...szukam opieki do Zosieńki. Najbardziej chcielibyśmy, żeby osoba przyjeżdżała do nas do domu, chociaż gdyby mieszkała w Centrum albo w jego okolicach (np. w Redłowie, czy na Witominie) i trzeba by było do niej Malusię podrzucić, to też byłoby dobrze :) Wracam do pracy 1 kwietnia, więc to jest nasz deadline, ale chciałabym bardzo mieć kogoś wcześniej, na początku np. na 1 dzień tudzież, żeby sprawdzić, czy się z Zochą dogadują, wiecie, jak jest :) Gdybyście słyszeli o kimś, kto szuka pracy jako opiekunka (albo opiekun, mówię poważnie, dla mnie osobiście płeć nie gra roli, facet też potrafi się fantastycznie dzieciakiem zająć :)), to pamiętajcie o nas! Acha! Teraz mieszkamy w Chylonii a plan na przeprowadzki na Wiczlino chcemy uskutecznić w połowie/pod koniec marca. Ciekawe, jak nam to wyjdzie :)
Miałam niby nagraną opiekunkę - od przyjaciółki z liceum - ale koleżanka zwodziła nas ponad 3 tygodnie (zapomniała wziąć numeru, zostawiła numer w domu, zostawiła numer w dokumentach, które zgubiła, zaimprezowała i nie zadzwoniła, numeru do byłego pracodawcy tej pani nie da, (żebym sama bezpośrednio wzięła od niego ten numer) bo on i tak nie odbierze itp. itd....) i teraz cisza w eterze - nie odbiera ode mnie telefonów. Przykro mi i żal i zła jestem na siebie, że nie szukałam równolegle dalej...
Soł, gdybyście coś wiedzieli - dajcie mi, BARDZO PROSZĘ, cynk :)
Jeszcze raz buziaki środowe :)
Miałam niby nagraną opiekunkę - od przyjaciółki z liceum - ale koleżanka zwodziła nas ponad 3 tygodnie (zapomniała wziąć numeru, zostawiła numer w domu, zostawiła numer w dokumentach, które zgubiła, zaimprezowała i nie zadzwoniła, numeru do byłego pracodawcy tej pani nie da, (żebym sama bezpośrednio wzięła od niego ten numer) bo on i tak nie odbierze itp. itd....) i teraz cisza w eterze - nie odbiera ode mnie telefonów. Przykro mi i żal i zła jestem na siebie, że nie szukałam równolegle dalej...
Soł, gdybyście coś wiedzieli - dajcie mi, BARDZO PROSZĘ, cynk :)
Jeszcze raz buziaki środowe :)
Desperatka75
5 lutego 2009, 08:29mieszkam na drugim końcu Polski ;-) A co do podobieństwa....Hubka to jeszcze, Kacper chyba jednak bardziej męzusiowy. A tak naprawdę, to najbardziej podobni do....mojej mamy i brata...hehehhehe.... Buźka dla Ciebie i Zosieńki! <img src="https://app.vitalia.pl/gify/35/32/3-Jeli-jest-nocmusi-by-8149.gif">
stella68
4 lutego 2009, 18:43ja niestety nikogo nie znam w tym terenie...Ja miałam szczeście że mogłam moją córcie wychować do 3 lat..ale to były inne czasy...Pozdrawiam i mam nadzieje że znajdziecie super nianie bo to bardzo ważne...
TazWarkoczem
4 lutego 2009, 11:00no o ironio losu.... ja jestem chetna ale w Londynie hihihii .... a co do Gdyni - pomysle i jak cos wymysle - dam znac ;) napisalam do przyjaciól ktorzy "urodzili" w lipcu ;) mieszkają na WItominie ... moze cos wiedzą / mają pomysł... buziak
Khadabra
4 lutego 2009, 10:49zwrocice uwage na to zeby Zabcia sie przy niej dobrze czula .... i Wy tez- to wbrew pozorom bardzo wazne:) Ja osobiscie nie biore pod opieke rodzicow z ktorymi mi chemia nie gra- bo na dluzsza mete to meczace bardzo jest... i nieswiadomie mogloby sie na dziecku odbic. Moge podpowiedziec -zgloscie sie do liceum medycznego ( nie wiem czy jeszcze sa kierunki opiekunek dzieciecych...) ale czesto maja info o poszukujacych pracy bylych uczennicach. Albo bierzcie kogos z referencjami. To tak ode mnie :)) Trzymam kciuki za owocne poszukiwania :) PS niedlugo bede w 3miescie -moge wam zrobic casting nianiek ;) hehehe