Właśnie w taki dzień jak dziś dopadają mnie napady obżarstwa.
Rano się zważyłam i okazało się, że waga wzrosła. A ja od dwóch dni jestem na diecie.
Zazwyczaj się tym bardzo przejmuję i mam załamkę. Myślę sobie, że dzień spisany na straty, że dieta nie ma sensu... i takie tam.
A potem zaczynam jeść!:((
Ale dziś będzie inaczej!!
Postanowiłam przezwyciężyć kryzys i nie objadać się!!
Będę dalej na diecie i kropka!!
A jutro może waga pokaże mniej.
A może nie.
Ale ja nie będę zajadać stresu!
Rzuciłam objadanie się i niech nie wracają kompulsy!!
Kropka!