Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
hej:)

Hej dzisiaj wstalam wcześniej bo juz o 5,jakas nieznana jeszcze mi energia mnie rozpiera Za oknem niespodzianka blekitne niebo i  a mialo niby padac (jak fajnie ze oni nie znaja sie na tej pogodzie) 

Wlasnie wcinam sniadanko, standardowe sniadanko kanapeczkowe bo przeciez musze sie z rana najesc Za 3 tygodnie lece na urlop, nie zadne "Bahamy" ani gorace tropiki;) tylko lecimy z Z. do Polski Jak zwykle ciesze sie jak male dziecko! Czeka mnie Wroclawodpoczynek na wiosce i moze jak dobrze pojdzie maly biwak pod namiotem i pysznosci mojej babci Koniec chwalenia sie! Wczoraj zalozylam sobie dwa cele "czerwcowe". Pierwszy:wiecej biegac, drugi: mniej sie denerwowac! Tak wlasnie mniej sie denerwowac bo ostatnimi czasy nawet najmniejsze glupoty potrafily mnie wyprowadzic z rownowagi

Milego i slonecznego