Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

każdego dnie nowy początek

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 6888
Komentarzy: 3
Założony: 19 września 2012
Ostatni wpis: 12 maja 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Magduskaaa

kobieta, 28 lat, Lublin

166 cm, 58.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

12 maja 2014 , Komentarze (2)

Sięgając w pamięci, nie pamiętam abym miała tak niską wagę ! :) Dziś szklana pokazała 61,6 kg, a więc jest mnie już mniej prawie 14 kg ! :) Ach jakaż ja jestem szczęśliwa ! :)
Po burzy zawsze musi wyjść słońce ?
No może nie po burzy, ale po tym okropnym deszczu słonko zawitało na niebie, co daje kolejne plusy do radowania się :)

A cóż bardziej nie poprawia kobiecie humoru niż ZAKUPY ?! :)
Po praktykach wybrałam się do centrum handlowego, nawet pogoda mnie nie wystraszyła, bo wędrowałam z parasolem :) Kupiłam sobie tusz do rzęs-essence maximum volume, maskę do włosów-ziaja intensywna odbudowa, lek na trądzik-Benzacne na małe "wyskoki" skórne, i coś z czego jestem najbardziej zadowolona- czerwony portfel z croppa :)

Teraz "wezmę się za coś pożytecznego", a wiec zajmę się sobą i swoim otoczeniem, czyli muszę posprzątać, pomalować paznokcie i wypróbować nową maskę do włosów, kolejny powód do szczęścia :)
Mam nadzieję, że nic nie zepsuje dziś mojego dobrego humoru :)

8 maja 2014 , Komentarze (1)

...mimo iż na Vitalii jestem niemalże codziennie :) 

W moim przypadku maj jest miesiącem praktyk szkolnych (jestem w 3 klasie technikum, a więc za rok matura ). Moja współlokatorka ma praktyki w zakładzie pracy w swoim rodzinnym mieście oddalonym o 50 km ode mnie, a więc mieszkam sama :| Co dało mi kopa do działania, żeby maj poświęcić ćwiczeniom, diecie i dbaniu o siebie. Chcę zrobić na niej wrażenie, gdy zobaczymy się 2 czerwca. Pamiętnik mi niejako pomoże w dyscyplinowaniu mnie samej:)

A więc moja dieta to mż, więcej pić wody (ok 1,5l dziennie) i ćwiczenia. Moje ćwiczenia w tym tygodniu wyglądały następująco:

*poniedziałek-callanetics

*wtorek-skalpel

*środa-nie ćwiczyłam z powodu bólu brzucha który zapowiadał mi @ i się nie myliłam, bo dziś mi się zaczął :|

*czwartek-45 min szybki, energiczny spacer

*piątek-?

W następnym tygodniu niejako zmienię swój plan ćwiczeniowy. Skalpel jest dla mnie dość "lekki" i daję radę go robić do końca. 

Trzymajcie za mnie kciuki.

Mój cel- ważyć 57-58 kg, a więc mam ok 5 kg do zrzucenia:)