Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Happy! - magazyn dla aktywnych kobiet - nr 3/2012


Wczoraj skusiłam się i zakupiłam magazyn Happy! zachęciła mnie reklama przed wejściem do klubu... myślałam, że jest to coś w stylu men's health, ale chyba nie do kończa. W aktualnym, 3 numerze jest mnóstwo reklam, a oprócz tego informacji na temat nurkowania, trochę o kosmetykach, bieliźnie i jedzeniu.
Możemy uświadczyć przeglądu biustonoszy sportowych, niby fajne, ale zrobione mało profesjonalnie, pokazane są zdjęcia, ceny, krótka charakterystyka, ani słowa o rozmiarówce, czy typowa dla biustonoszy, czy tradycyjna (S,M,L,XL). Nie ma tez słowa na temat tego, do jakich sportów zalecany jest dany biustonosz... generalnie jeśli chcemy się czegoś więcej dowiedzieć należy wybrać się do sklepu.
W magazynie są informacje na temat zajęć fitness i spalaniu tłuszczu. Kolejny temat to "co pić podczas i po treningu", też po łepkach, mowa o sokach, wodzie, izotonikach, a ani słowa o hipotonikach i hipertonikach, spalaczach tłuszczu z kofeina itp. Ja ekspertem nie jestem, dlatego chciałabym poczytać na ten temat...
Przepisy są ciekawe, ale jest ich mało...
Nie widziałam poprzednich numerów, mam zamiar zobaczyć następne, chociaż w tym numerze nie mam co czytać, ale może pismo się wyrobi. Brakowało mi czegoś takiego, myślę, że na rynku jest luka, a biorąc pod uwagę fakt, że jesteśmy takie aktywne przydałoby się coś konkretnego.

A po za tym to jestem na moim detoksie, chociaż nie do końca go przestrzegam, jestem okropnie głodna, na śniadanie wypiłam koktajl, zaraz wypiję kolejną porcję, potem będą jeszcze dwie, ale pozwoliłam sobie na jabłko i odrobinę arbuza, no i kawę, więc chyba jestem troszkę niedobra.
Czytałam jeden pamiętnik i dziewczyna kilkanaście dni robiła sobie detoks na zasadzie picia wody z cytryną, nie pochwalam, ale jestem w szoku, że tyle wytrzymała nie jedząc.
  • Ksiezniczka1985

    Ksiezniczka1985

    10 lipca 2012, 11:44

    No bez jaj, też jestem w szoku że tyle dni jakaś laska wytrzymała na wodzie i cytrynach, powiem Ci że ja zrobiłam sobie detoks na samych jabłkach i wytrzymałam 2 dni a potem żarłam jak prosie na wybiegu, więc teraz robie normalną dietkę, po prostu mam listę abstynencyjną z produktami których nie jem i tyle

  • newproject

    newproject

    9 lipca 2012, 18:10

    Też kupiłam happy i nie do końca spełnia oczekiwania, więc raczej więcej sie nie skuszę -_-

  • Paulina.M28

    Paulina.M28

    9 lipca 2012, 14:28

    detoks tylko na wodzie z cytryna...o ja bym tak nie dała rady...po paru godzinach bym pewnie zemdlał...

  • Paulina.M28

    Paulina.M28

    9 lipca 2012, 14:25

    Nie na różnicy jaki sport...stanik sportowy jest do każdego sportu...chociaż miałam koleżankę co praktycznie cały czas je nosiła, stwierdziła ze sa wygodniejsze...

  • brydzia85

    brydzia85

    9 lipca 2012, 14:10

    Wcale nie jesteś niedobra, kawałek arbuza - sama woda, a jabłka są wskazane, świetnie przeczyszczają organizm :-) ja bym nie wytrzymała wcale nie jedząc!! ;-o uda się powodzenia!! :-) a przydał by mi się sportowy stanik :-)