Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 dni wolnego


3 dni wolnego właśnie mija, nie lubię tyle wolnego, bo w domu się żre ]:>

No i mnie to nie minęło, jadłam.

No, ale cóż, podobno jestem silna więc biorę się dalej, aby dojść do listopadowego celu :p

Ale to dopiero za miesiąc, a teraz odliczam czas do zakładowej imprezy (impreza)(balon)(gwiazdy)(balon).(impreza)

Pisałam o niej w czerwcu, oj jak się cieszę ;)

Jeszcze pewnie nie raz o tym wspomnę ......a teraz przez najbliższy tydzień spinam pośladki i walczę dalej :PP

  • monikaplu

    monikaplu

    6 listopada 2014, 07:57

    Oj ja tez zajadam nudę!!!!powinnam mieć kłódkę na lodówkę Pozdrawiam

  • AMORKA.dorota

    AMORKA.dorota

    4 listopada 2014, 07:20

    JA PO ŚWIETACH MAM SPOTKANIE Z PODSTAWÓWKĄ I TEŻ MUSZĘ SPIĄĆ POŚLADY.ŻYCZĘ NAM SUKCESÓW.NAWET TYCH MAŁYCH.

  • brugmansja

    brugmansja

    3 listopada 2014, 20:09

    Oj, będzie się działo!

  • amoniak65

    amoniak65

    3 listopada 2014, 16:09

    Też myślę o zumbie, bo nigdzie indziej nie potrenuję tanecznych ruchów , a potrzebuję ich na lipiec. Zagapiłam się we wrześniu i nigdzie nie zapisałam.

  • Caffettiera

    Caffettiera

    2 listopada 2014, 21:08

    z tym siedzeniem w domu to racja... z nudów nawet się je, masakra! powodzenia :)

  • Rosy1

    Rosy1

    2 listopada 2014, 20:21

    Ja lubię być w domu, lepiej mi jedzenie smakuje takie świeżo przygotowane, zupełnie inaczej niż z pojemniczków w pracy.