Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moja nowa motywacja


Aha i przypomniało mi się jeszcze że miałam napisać wam o motywacji. Wczoraj czytałam pamiętnik którejś z was i też pisała że odchudza się znowu i ma motywację. Ja też mam . I opowiem wam jak to było z tą motywacja. 

Koronawirus, mniej pracy, więcej siedzimy w domu. No i ja też siedziałam. Na ten czas korony zmienili nam tryb pracy. Tydzień połowa nas pracowała a druga połowa siedziała w domu. Potem odwrotnie. 

No i na takim wolnym tygodniu musiałam coś załatwić na poczcie, więc się wybrałam. Zapomniałam tylko o tym, że w godzinach 10-12 obsługiwani są tylko 65+. No więc idę na tą pocztę a przed wejściem spostrzegłam się że jest godzina 11:30 dopiero.Wiec stoję i zastanawiam się co tu robić przez pół godziny do 12 i podchodzi do mnie jakiś chłopak około 30 lat i pyta: Przepraszam czy odbierze mi pani paczkę bo mnie teraz nie wpuszcza a się spiesze? 

Ale jak? Czemu ? -pytam go . A on mi na to że da mi awizo i żebym mu odebrała paczkę , bo jego nie wpuszcza bo teraz tylko 65+ wpuszczaja. O cholera, Zagotowalo się we mnie. Ale na szczęście pracownik poczty wyszedł i wpuścił go. Później cały czas myslalam .....No szok ! Czy ja wyglądam na 65+ ??? Może i tak , mama zawsze mi mówiła że otyłość dodaje lat. 

No ale przecież do 65 to ja jeszcze mam całe 20 lat!!!!!

No i to jest właśnie moja nowa motywacja. Nie chcę żeby ludzie postrzegali mnie jako 65+. Muszę się wziąć i coś zrobić. Ile razy ja już wracałam i tak mówiłam? Nie zlicze. Ale teraz obiecuje, teraz schudne.

I będę tu pisać i truć wam bo mi to pomaga , kto nie chce nie musi czytać. 

  • YouWantYouCan

    YouWantYouCan

    15 czerwca 2020, 01:06

    Świetna motywacja ! Do mnie z kolei w trakcie stania w niekończącej się kolejce podchodzi kobieta i mówi że jak ja w ciąży to dlaczego stoję? Że mogę bez kolejki ...No ok ;) świetnie :) moja czekolada na Noc jak widać zapładnia;) tak na 8 mc niemalże heee

  • Malgosiat

    Malgosiat

    10 maja 2020, 15:51

    No cóż ja bym się nie martwiła tym tekstem ludzie często są bezmyślni w odzywakach do innych ludzi. Ja też mam za sobą powiedzenie do kogoś że jest w ciąży chodź dostałam rozgrzeszenie dziewczyna cierpiała na choroby jelit. A czy to motywacja? Na pewno nie wyglądasz 20 lat poważniej :)

    • Magga74

      Magga74

      10 maja 2020, 15:54

      Już się nie przejmuje ale co dało mi do myślenia to dało. Może i na dobre to wyjdzie mi?

  • clio

    clio

    7 maja 2020, 15:50

    No ja kiedyś w dobrej wierze przepuścilam dziewczynę w kolejce do kasy bo myślałam że jest w zaawansowanej ciąży. Nie wiem czy ją zmotywowalam do odchudzania ale strasznie mi głupio było jak powiedziała że ona nie jest w ciąży tylko tak wygląda.

    • Magga74

      Magga74

      7 maja 2020, 16:30

      No cóż. Mi kiedyś też tak parę osób powiedziało ale już się przyzwyczaili ;)

    • YouWantYouCan

      YouWantYouCan

      15 czerwca 2020, 01:08

      Mnie też przepuszczono tak kilka razy . .niestety zrobiło mi się tylko głupio i tyle ...póki w głowie człowiek sam sobie tego nie pozmienia to nici z tego

  • Nina38

    Nina38

    7 maja 2020, 08:21

    i to jest TO ♥ to właśnie powinno zmotywować jak nie wiem co !!!! to jakiś znak, żeby się nie poddać i z całych sił przeć na przód :-)

    • Magga74

      Magga74

      7 maja 2020, 14:23

      Dokładnie :)

  • Nelawa

    Nelawa

    6 maja 2020, 18:54

    młodym sie zawsze wydaje, że jak ktos przekroczył czterdziestkę, to juz staruszek. Nie przejmuj sie aż tak. Dobrze, że chociaż zadziałało motywacyjnie. Powodzenia :)

    • Magga74

      Magga74

      6 maja 2020, 20:21

      Wiem.....mi też się wydawało tak jak byłam 20 latka ;)

  • Gacaz

    Gacaz

    6 maja 2020, 18:52

    Sytuacja niewesoła, może da Ci kopa do działania. Jednak dla nich młodych każdy starszy od nich to starsza pani. Jak miałam 20 lat tez uważałam, że po 40 to już starość.

    • Magga74

      Magga74

      6 maja 2020, 20:20

      Oj myślę że da kopa :)

  • PrimRose...

    PrimRose...

    6 maja 2020, 18:12

    No to srogo Cię ocenił, ja też miałam podobną sytuację 2 lata temu na wakacjach poznaliśmy z mężem pewne małżeństwo i przy grillu owa małżonka dała mi 36 lat gdzie ja dopiero 30 skończyłam. Poczułam się jakby ktoś mi w mordę trzasnął! Trzymam kciuki za Ciebie, niech motywacja Cię niesie do przodu 😊

    • Magga74

      Magga74

      6 maja 2020, 20:19

      Dziękuję :)