Waga w dol dzis pokazala laskawie 94 i pol. tak sie ciesze i juz bym chciala do konca mca zobaczyc 8 z przodu. dzis nie cwiczylam alew dietkowo bylo i to bardzo bo od rana mam jakiegos wirusa, biegunka, goraczka , bola mnie kosci. tak sie zchorowalam ze szok a jeszcze dwojka dzieci musialam sie opiekowac. teraz moge odetchnac choc juz mi przechodzi troche jak wzielam 2 paracetamole. wczoraj moj M mial ten wirus i zatrucie a dzisiaj ja. mam nadzieje ze dzieci nie zalapia. pozdrawiam i zycze spokojnej nocki.
katinkaa
2 kwietnia 2011, 20:16OJ ...JA TEZ NIEDAWNO PRZECHODZIŁAM TAKIE PASKUDZTWO- TZW. GRYPA ŻOŁĄDKOWA;/ SMECTĘ WEŹ NO I POTEM MOŻE WARTO SIĘ PRZEGŁODZIĆ Z JEDEN DZIEŃ NA SUCHARKACH I KLEIKU RYŻOWYM.
Nadia0088
2 kwietnia 2011, 19:23gratuluje :D ile ja bym dala a te pol kilo:D
paola.jastrzebie
2 kwietnia 2011, 09:24No to zdrówka i żeby dzieci tego nie zlapały, bo to bardzo ciężkie dla doroslych a co dopiero dla dzieci:) Trzymaj się, i gratuluję spadku:)
gosiulek1
2 kwietnia 2011, 07:02Ja też Wam życzę dużo zdrówka i żeby dzieci nie złapały. Ps. Ja dziś znów 74,5, bo popiłam piwka, ale wiem, że to chwilowe. A cel do końca miesiąca mamy podobny. :) Ja już nie mówię, że bym chciała 6-kę zobaczyć. :) Ale równiuśko 70 kg. :) Ostatnio chyba ze 6-7 lat temy tyle ważyłam. :)
Qualcuna
1 kwietnia 2011, 23:14niestety te wozki we wloszech chyba nie sa dostepne, a przez internet nie chce zamawiac bo chcialabym obejrzec przed zakupem. sa za to dostepne trojkolowce podwojne z phil&teds, ale tyl dla noworodka jakis taki krotki mi sie wydaje a synek raczej dlugi bedzie wiec nie wiem czy dlugo bedzie mogl tam polezec