Dzis waga troche drgnela. Mialam zapracowany dzien bo rano z synkiem na wizyte z pediatra na wazenie a potem prosto do pracy i wrocilam przed 17 ale diete trzymalam.
Sniadanie: 3 cienkie kromki chleba razowego z chudym twarozkiem i troche miodu( a ten sprawia ze nie mam ochoty na slodycze) do tego kawa z chudym mlekiem
Przegryzka: banan
Obiad: 2 jogurty owocowe i 4 mandarynki
Kolacja: 2 kromki razowca z szynka chuda i talerz warzyw na patelni
1.5 litra wody mineralnej przez caly dzien. dzis nie bylo biegania bo nie mialam czasu choc ruchu mi dzisiuaj nie brakowalo jutro pobiegam z rana
edyta1617
27 października 2009, 22:54super tak trzymać
Nadia0088
27 października 2009, 22:17kurde u mnie ta woda to jest bariera nie do pokonania
jamadziaw
27 października 2009, 20:32To będzie nas dwie:) Ja też jutro rano sobie pobiegam:) Co do dietki dobrze Ci idzie!! Trzymam kciuki za następne "drgnięcia" wagi :)
grubazona
27 października 2009, 20:20dobrze ci idzie oby tak dalej
Pixy.
27 października 2009, 19:51Dzielnie się trzymasz! Tylko pogratulować:)