hej, dawno mnie nie było.....impreza się udała.....od poniedziałku Najmłodsza chora siedzi w domu więc niestety ćwiczeń nie ma - ale dzisiaj MUSZĘ ! Nie wiem dlaczego ale też od początku tygodnia bolą mnie plecy z jednej strony...nie mogę się zdecydować czy to nerka czy korzonki....ale dzisiaj już dużo lepiej. Z dietą niestety różnie. Wczoraj na wyładowanie stresu upiekłam murzynka z polewą i chleb. Plan jest taki aby nie zjeść ani jednego ani drugiego....
judipik
24 października 2014, 12:47I jak udało Ci się nie zjeść?? Ambitny ten plan przy takich pokusach ;)
Ahnijaa
23 października 2014, 20:31Ale chleb chyba możesz jeść? Ja na diecie V. jadłam dziennie 3 kromki :-)
MllaGrubaskaa
23 października 2014, 14:20Piecz sobie co chcesz, ale pamiętaj rodzinka je, a Ty się zapachem delektujesz ;))
Louve1979
23 października 2014, 11:06Widzę, że i u Ciebie chwilowe poluzowanie tematów dietetycznych! Podziwiam za silną wolę... uwielbiam murzynka z polewą!!