Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przygotowanie świąteczne w toku.


No, może niezupełnie i nie do końca świąteczne. Dzisiaj prawie cały dzień robiłam to, czego nie lubię, a więc odmroziłam zamrażarkę w lodówce, posprzątałam łazienkę na błysk (łącznie z szorowanie fug, myciem kafelek, itp.), wyprasowałam górę ciuchów. W międzyczasie ugotowałam obiad i upiekłam keks świąteczny.

Jutro sprzątam dalej, by móc w środę piec ciasta. To lubię.

  • lukrecja1000

    lukrecja1000

    22 grudnia 2015, 07:10

    Dzien dobry:-)) Jestes duzo blizej celu niz ja:-) Ja zaczynam swiateczne prace dopiero dzisiaj gdyz urlopowalam 3 tygodnie w Polsce i jestem ze wszystkim w ,,lesie,, Pozdrawiam serdecznie i zycze Ci by nadchodzace Swieta Bozego Narodzenia przyniosly Ci duzo radosci , spokoju i cudownego nic nie robienia poza dogadzaniem sobie w ulubionych przyjemnosciach..Julita

    • magnolia90

      magnolia90

      22 grudnia 2015, 14:45

      Radosnych Świąt Bożego Narodzenia oraz spokoju w nadchodzącym Nowym Roku! *-*