Wczoraj zasnęłam przed 22-gą, spałam do 8.45. Rano obudziłam się z małym bólem głowy, które przeszedł po wypiciu kawy. Trudno powiedzieć, czy ból głowy spowodował detox, czy to, ze strasznie długo spałam, czy też był to weekendowy ból głowy. Głodna byłam nawet w mniejszym stopniu niż zazwyczaj. Na śniadanie zjadłam bułkę grahamkę z odrobiną masła + jajecznica z 3 jajek, II śniadanie - 1 szklanka koktajlu (iMilk Almond - pobudzający metabolizm), obiad - 2 kostki z mintaja, surówka z kiszonej kapusty, marchwi, jabłka i 1 średni ziemniak + 1/2 salaterki budyniu śmietankowego z musem jagodowym (jagody, mleko 0,5%, 1 łyżka syropu z agawy). Czeka na mnie koktajl iReed - wypiję go na kolację (1 szklanka - więcej nie dam rady, bo jest ohydny... ale zdrowy: z 1/4 buraka ćwikłowego, jabłka, pomidora, selera naciowego, ogórka świeżego, imbiru).
Po detoksie nie rzuciłam się na jedzenie, raczej apetyt mi zmalał, szczególnie nie muszę walczyć z ochotą na słodkie.
Waga pokazała 82,1 kg (-1kg).
brugmansja
20 stycznia 2016, 12:27Ja tu widzę całkiem poważne przygotowania do jakiegoś większego przedsięwzięcia. Czyżby post Daniela?
Anika2101
17 stycznia 2016, 23:31Ból głowy to z pewnością Detox , ja za pierwszym razem to dwa dni nie mogłam wytrzymać tak mnie głowa bolała. Dobry sen to jest zasługa detoxu poczytaj forum ludzi, którzy robili detoxy spali po 11 & 12 godzin. Co do spadku wagi to jeden dzień za krótko, aby były wyniki na wadze. Super że spróbowałaś do odważnych Świat należy :)
tara55
17 stycznia 2016, 19:36Winszuję spadeczku :-)
magnolia90
17 stycznia 2016, 20:01Nie cieszę się za bardzo, bo przypuszczam, że to 1- dniowy. Gdyby detox potrwał dłużej - spadeczek byłby trwały. W tym przypadku chodziło mi raczej o odkwaszenie organizmu. Zobaczę jutro jak z wagą. *-*
tara55
17 stycznia 2016, 20:07Będzie OK ! Pozdrawiam