Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Lipy ciąg dalszy


Hejo!
Przez ostatnie kilka dni jemy ciągle w restauracji "U Pań". Pyszna zupa i solidne drugie danie zapychają mnie przeokrutnie. Od jutra jem tylko zupę!

Ogólnie to waży się na szali sprawa wyjazdu na delegację, ale jeszcze nic nie wiem co, gdzie, jak i kiedy.

Ehh trzeba zacząć dietę. Cięzko, a tu jeszcze @ się zbliża.

Mam nadzieję, że u Was lepiej.
Pozdrowionka!
  • magvdk

    magvdk

    29 sierpnia 2013, 07:14

    Ja mam tak zawsze przed. Nieogarniecie ogromne + podjadanie, dziabię co tylko mi wpadnie w ręce :P

  • Olaa92

    Olaa92

    28 sierpnia 2013, 23:55

    @ nie jest za ciekawa, ale ja ostatnio ćwiczę nawet wtedy kiedy ją mam (nie ma, że boli:::)), najgorsze jest podjadanie w czasie@ ;/ Nie zawsze mogę sobie z tym poradzić;/ Pozdawiam :)