Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no, bez zmian


ni w jedną ni w drugą stronę waga nie drgnęła. Przegapiłam wczoraj ćwiczenie. Zamiast na rowerku miałam popływać, pojechał z nami jednak siostrzeniec i nie było szans na pływanie gdzie indziej niż w brodziku :) Koniec co dziennego ważenia, bo źle się to skończy :) Dzięki za wsparcie :) pozdrawiam
  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    30 stycznia 2014, 13:22

    Kochana z wagą najlepiej spotykać się raz w tygodniu :))

  • Renfriii

    Renfriii

    29 stycznia 2014, 18:07

    Kochana co tydzień się waż zaoszczędzi ci to stresu, trzymam kciuki!