Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dziś bez zmian


waga w miejscu. Jeszcze jakiś czas temu bym już się objadła i wkurzyła. Na szczęście wróciła zrównoważona dietetycznie Maja, która rozumie, że co dziennie chudnąć nie będzie :) Grunt, że nie obciskają mnie już spodnie. Dziś zjadłam owsiankę na śniadanie, a pozostałe bakalie poporcjowane czekają w szafce.  :) Przeżyły. Jestem z siebie dumna :) Teraz czas na odstawienie ważenia raz na tydzień, albo raz na dwa. I przeżycie sobotnich urodzin bez wpadki :) Ale jakoś dziwnie spokojna jestem.
  • ilona994

    ilona994

    29 stycznia 2014, 12:44

    będzie dobrze.. ;) Tak trzymaj.. :) Powodzonka.. ;)

  • majeczka08

    majeczka08

    28 stycznia 2014, 20:02

    No jedno malusie ciastko zjem. Wychodzę z założenia, że. Raz na jakiś czas można byle bez przesady. Nie jem obiadu.

  • bilmece

    bilmece

    28 stycznia 2014, 19:18

    To chyba najlepzsy pomysl jaki mozna miec- wazyc sie niezbyt czesto. Ale latwo sie mowi, trudniej wykonuje :) Mam podobnie. Ale jak widze stagnacje-ciesze sie, bo w koncu dopiero zaczynam :) Buziaki p.s. przezyjesz te urodziny , na pewno :)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    28 stycznia 2014, 16:14

    Staraj się ważyć rzadziej :))

  • reese_o2k

    reese_o2k

    28 stycznia 2014, 12:32

    Nie dokładaj sobie nerwów Majeczko ważąc się codziennie :) Szkoda zdrowia :) Raz w tygodniu to fajny, optymalny sposób ważenia. Przy zbilansowanej diecie + jakiejś aktywności fizycznej na pewno pojawi się około -1 kg. 3 mam kciuki za sobotę!

  • majeczka08

    majeczka08

    28 stycznia 2014, 10:36

    :) wiem, przerabiałam takie zatrzymanie :) Mi na razie stoi 1 dzień:) liczę że na bardzo długie zastoje przyjdzie później czas.

  • katarzyna19852014

    katarzyna19852014

    28 stycznia 2014, 10:16

    Wiez że waga moze stac do miesiąca czasu! Tak ze nie przejmuj się !