hejka,mała oglada myszke miki,mama pije kawke i czyta co tam u was.
Wiecie człowiek to troche śmieszny jest,bo stanełam rano na wage i myslałam ze bedzie duzo mniej bo wczoraj tak strasznie mało jadłam a tu nic tyle co było czyli 66kg,a tak chciałam zobaczyc cyferkę 5.NO tak ale gdyby to natym polegało to wszyscy bysmy chudli ekspreowo szybko.Nic wytrwale bede czekac na te 65,potem 64, no i 63 a wtedy fryzjer...
Poczytałam wczoraj forum o srodkach wspomagajacych odchudzanie i nakreciłam sie na WIESIOŁKA,fajnie tam o nim pisza nawet jesli nie wszyscy stwierdzili ze chudna po nim to pomaga w wielu sprawach,a mi np,ostatnio dokuczają syfki na twarzy i choc wiem ze to po troche z intensywnego pocenia sie przy cwiczeniach, a po troche z toksyn,które jak wiecie przy odchudzaniu organizm oczyszcza sie wszystkimi drogami.tez tak macie?czy tylko ja taka wypryszczona jak nastolatka jestem?
Wczoraj porobiłam sobie maseczki rózne.ale wiem ze to trzeba pomagac od srodka,witaminami-a moze któras z was mi cos poleci????
Pocwiczyłam wczoraj calanetiks na steper nie mogłam bo bolałay mnie jajniki,jutro idę do lekarza z samolotem-sama radośc.ale musze bo cos tam w piersiach wyczułam boje sie ale nie chce sie nakrecac na zapas.
A wracajac do calanetiksu,to polecam wam te cwiczenia sa rewelacyjne,a na drugi dzien czuje sie kazda cząsteczkę swojego ciała jak jest super rozcwiczona-ja osobiscie bardzo to lubie.
Narazie musze konczyc bo budza sie domownicy,jemy sniadanko i jedziemy po prezencik dla mamusi,bo mam za pare dni urodzinki...ha jeszcze dwójka z przodu bo 29.ale za rok to sie bedzie działo....
MIŁEGO DZIONKA WAM ŻYCZĘ I NIE SKUSCIE SIE DZIS NA ZADNE CIACHA,BO TO SWINSTWA ZALEPIAJACE NAM JELITA.
maja1989
25 stycznia 2009, 13:21moja mama bardzo dużo schudła ćwicząc calanetiks :) Ja troszkę steperkuję. Miłego dnia i niczym się nie przejmuj, Pozdrawiam !!!