Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
20dzien montigniaka


Troszke gorzej bo idzie wielkimi krokami@@@ koło piatku byc powinnien chodze napuchnieta i to mnie denerwuje, puchne, i mam zachcianki na grzeszki-....

Niby sie ciesze ze jest lato ale powiem wam sczzerze ze mógłby juz byc wrzesien i wszytko wróci do normy-cwiczenia, stały cykl....jutro wstawie zdjecia domku i fontanny co ja rbiłam od 5 dni....

    od 20 dni jem na sniadanie owsianke z róznymi owocami -wieczorem zalewam płatki owsiane mlekiem0,5% te duze całe płatki rano podgrzewam w mikrofeli i dodaje owoce i płatki migdałów ,najbardziej smakuje mi z borówkami-jest pychotka sycąca i pomaga w kibelku-nawet bardzo.... uwielbiam poranki z moją owsianką-jowii polecam . 

      na obiad jadam róznie wazne by było duuużżoo warzyw czesto polewam je octem balsamicznym który uwielbiam,  rózne mieka byle nie smażone na oleju, duszone ,grilowane lub gotowane, desery to owoce -głownie sliwki, a kolacja to róznie -jogurt naturalny, czasem omle, czasem jajak  na twardo- staram sie by nie było monotoni,,,i jakos leci-teraz sie nnie waże bo @@@ nie chce sie wkurzac ....

 z moim panem ostatnio idyllla-mega sie zmienił na szczescie na plus....
oby tak dalej
  • vitafit1985

    vitafit1985

    7 sierpnia 2012, 23:38

    To fajnie, że zmiana na plus nastąpiła:)