Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
co jest???


Dziewczynki zero to zero, a wy mi tu jakies ciasto w mc donaldzie jakas czekoladka, inna ze nie wytrzyma inna ze od jutra, tak to my sie nigdy nie zepniemy i nie podołamy. a moze jest problem w zrozumieniu słowa zero?????laski do roboty....(wiosna gratki)
50 dni do świąt
  • jasia242

    jasia242

    11 lutego 2013, 23:29

    to ja od ciastek w MC Donaldzie ,ale juz dwa dni nic ze słodyczy.Majeczko trzymaj nas krótko.

  • ewa3733

    ewa3733

    9 lutego 2013, 20:05

    a ja się trzymam już drugi dzień

  • Weronika.1974

    Weronika.1974

    9 lutego 2013, 17:38

    masz rację, miało być od dzisiaj, ale mi nie wyszło eeeeeee dooopa blada :((((

  • 13Genia

    13Genia

    9 lutego 2013, 17:20

    zero to zero ale tylko slodkosci, owoce np. banany, jablka itp sie nie zaliczaja do slodyczy chyby ze w czekoladzie. Jestem od dzisiaj.

  • Ishita17

    Ishita17

    9 lutego 2013, 17:04

    Zeroo, zero... odchudzanie nie ma byc katorgą, a jesli totalnie by się zrezygnowało z czegoś, co było codziennoscia to max tydzien i kazdy by się zniechęcił. ;)dlatego kilka kostek czekolady, poł batona, małe cisteczko doliczone do bilansu kalorii, napewno az tak bardzo nie zaszkodzi, a sprawi, ze moze chwilowo poprawi humor i zmotywuje do wiekszych cwiczen :D

  • szukammotywacji

    szukammotywacji

    9 lutego 2013, 16:54

    widzę rygor trtzymasz także warto :D

  • szukammotywacji

    szukammotywacji

    9 lutego 2013, 16:53

    dopisz mnie... ja dopiero drugi dzień bez słodyczy jestem ale też dopiero wczoraj przeczytałam zaległości u Ciebie :)))