Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
w końcu w dół


Wlazłam na te zmorę rano i JEST W KOŃCU SPADEK- ach to szelma mnie przetrzymała.... WAGA RANO ; 77,3kg. Jupi jej.

Dzis pół dnia w kuchni -robię imprezkę urodzinową dla 20-tu osób, trzy stoły połączone, wir w salonie , m się śmieje że małe wesele. Co ja poradze ze mam tak dużo znajomych, i tak wszytskich nie zaprosiłam.. Będzie wesoło , głośno i mam nadzieję sympatycznie. Spadam do kuchni...może jutro dodam fotki,,,,
  • pikula

    pikula

    8 lutego 2014, 18:23

    Witaj! No no ale imprezka ! Udanego szaleństwa i miłej atmosfery! Pozdrawiam!

  • joowi

    joowi

    8 lutego 2014, 14:26

    No kochana super wiadomosc :) gratuluje ! Rozumie ze dzis bedziesz sie oszczedzac zeby tego wyniku nie zaprzepascic..buziak i baw sie dobrze

  • Weronika.1974

    Weronika.1974

    8 lutego 2014, 12:48

    ni brawo!!!! miłej imprezki :-)

  • bajeczka675

    bajeczka675

    8 lutego 2014, 12:24

    Mówiłam że będzie spadek. Super. Co do imprezy to współczuję szykowania, bo ja nie cierpię szykowania imprez.

  • Lela6

    Lela6

    8 lutego 2014, 10:46

    Pamiętam jak robiłam grilla na 17 osób. Jest co pichcic. Jeśli to Twoje urodxinki to Wszystkiego Najlepszego :)

  • jasia242

    jasia242

    8 lutego 2014, 09:36

    Gratuluje spadku wagi.Milej zabawy , nie przeszkadzam bo napewno krolujesz w kuchni.Pozdrawiam

  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    8 lutego 2014, 08:28

    Udanej zabawy! :-)

  • jolakosa

    jolakosa

    8 lutego 2014, 08:19

    super super, ale ja sobie nieuobrażam przygotowac imprezy samej na 20 osób, wielki podziw dla Ciebie :)