Od jutra mam zamiar liczyć kalorie- mam dwie fajne strony, boje się ale nie ma innego wyjścia. Kuzyna mówi że to działa a ja jej wierze. Nie pisałam ostatnio bo miaałam okropne psm- fuj sama siebie miałąm dość, a łzy leciały mi nawet na reklamach. dół w wekend sięgnął zenitu-dzis skromnie zapukała @@@@@@ więc teraz juz tylko z górki.
Trzymajcie kciuki od jutra LICZĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ.
Weronika.1974
30 kwietnia 2014, 18:02spokojnie, dasz radę, ja liczyłam przez 3 tygodnie i bez problemu, teraz też wrócę do tego, bo uważam, ze to najlepszy sposób na chudnięcie :-) Powodzenia!!!
joowi
29 kwietnia 2014, 10:50Zycze powodzenia :) tylko zastanawiam sie po jakim czasie to cholerstwo rzucisz :D liczenie kalorii dla mnie jest bardzo meczace no ale trzymam kciuki!
schizofrenja
28 kwietnia 2014, 21:23Dasz namiary na strony? Mozebym tak sprobowala z Toba?