Powiedziałam jednej osobie że od dziś bede liczyc kalorie-a ona mnie wysmiałą i mówi ciekawe jak długo?- o kurka już ja jej pokaze-zawziełam się- męczące to nie powiem ale podołam potem już będzie lepiej bo może zapamiętam to i owo. Kupiłąm wagę kuchenną za 49zł. jest inwestycja to musi być i sumienność. Narazie się nie ważyłąm bo mam @@@, zważę się 1maja. Bańka -już 3 zabiegi za mną-ale boli miejscami-ach, pani mówi że najbardziej boli tam gdzie tłuszcz dlatego umnie boli bo go sporo.
Weronika.1974
30 kwietnia 2014, 18:07ja po kilku dniach sporo produktów pamiętałam np. chleb, pomidor, jabłko i takie tam często jedzone przeze mnie :-)
schizofrenja
30 kwietnia 2014, 17:373 zeta w ramach przedłużenia umowy :)
Mafor
30 kwietnia 2014, 08:00dasz rade, powodzenia!
joowi
29 kwietnia 2014, 16:27O mnie piszesz? Ze to niby ja Ci tak napisalam? :))) Ja juz tez mialam przygode z kcal..trzy dni liczylam.. ja wole jak moje mysli nie kraza wciaz wokol diety. Gdy nie mysle o jedzeniu to nie czuje glodu.. ale naprawde za Ciebie trzymam kciuki zeby Ci sie niepredko odwidzialo :)
Lisaveta_
29 kwietnia 2014, 16:24Chodzisz na bańki chińskie czy jakiieś inne? Widzisz jakąś różnicę?