Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
do dupy


Leci sobie zwykły dzien,jest nawet w miare i nagle małe bach-jak ktos potrafi w pare minut wyprowadzic z równowagi, kur   tak porządnie ze masz ochote walic głowa w sciane. Bez szczegółów ale niemoc w pewnych sprawach jest bez komentarza, nie wiem jak to opisac nie wiem czy chce-wiem ze wkurw trzyma mnie do dzis- zeżarłam czekolade-świadomie, nie pomogła na nastrój DUPA

Pozdrawiam niewesoło

  • klemensik

    klemensik

    28 października 2009, 09:09

    To takie durne chwile. Ktos Cie wpieni a potem trzeba sie szamotać z uczuciami. Dupcia!!!

  • klemensik

    klemensik

    28 października 2009, 09:09

    To takie durne chwile. Ktos Cie wpieni a potem trzeba sie szamotać z uczuciami. Dupcia!!!

  • joowi

    joowi

    28 października 2009, 08:11

    ale to chyba nie ja Cię tak wkurzylam co??? :((

  • Sloneczko1313

    Sloneczko1313

    27 października 2009, 21:25

    To witaj w klubie. Ja miałam to samo, a dzisiaj zaprzepaściłam kilka dni swoich starań, do tego zespół napięcia i mam ochotę rozwalić coś. Z babcią też miałam przebój jesieni, leciałam jak wyżeł w sobotę po telefonie. Musimy się odhamić. Wypożycz mi Maję na terapię, ona zawsze poprawia mi humor. Chcesz Adriana, żeby pomógł ci docenić spokój i ciszę? hihihi. Planuj spotkanie, może w piątek ?

  • ksica2304

    ksica2304

    27 października 2009, 19:29

    to jeszcze nie koniec świata :) tylko trzeba się podwójnie napracować żeby to spalić :) pozdrawiam :)

  • marina69

    marina69

    27 października 2009, 18:27

    dla mnie w takich chwilach !!!to tylko ALKOHOL!!!!trzymaj sie pa

  • 15marcela9

    15marcela9

    27 października 2009, 18:26

    nawet nie wiesz jak Cię rozumiem ...

  • monikac030185

    monikac030185

    27 października 2009, 18:18

    oj widze ze ciebie tez jak ktos wkurzy to caly dzien z glowy.a niektorzy to tak dzialaja na nerwy ze...oj oj trzymaj sie slonko musi byc lepiej