Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Listopad miesiacem bez słodyczy


Takie mam postanowienie dzis zaliczam 1 z 30 dni jaki odbył sie bez słodyczy. Od jutra normalne zycie tzn: Maja do przedszkola a ja tysiąc spraw i ćwiczonka, które uwielbiam i daja mi one ogrom motywacji do nie grzeszenia.
 
 Taka tylko mała sentencja z wizyty na cmentarzu dzis: z jednej strony fajnie że niektórzy choc raz w roku przyjda na groby bo tak wypada, ale z drugiej strony ta obłuda i pokazy mody mnie odrażają. Byłam wczesnie rano by tego uniknac, zmarzłam troszkę i doszłam do wniosku że głupio to ktos wymyslił bo to świeto powinno byc we wrzesniu lub w pazdzierniku dzien dłuzszy i znacznie cieplej, no ale cóz. Juro dzien zadusznych i tak naprawde to jest dzien na modlitwe za naszych zmarłych, ale jutro juz nie bedzie pielgrzymek na cmentarzu.... Pamiec i miłosc o zmarłych nosimy w sercu modlimy sie za nich w skrytości ducha, i najważniejsze by zawsze o nich pamietac..... 

wczoraj czytałam blogi kobiet chorych na raka, niesamowite... dopiero sobie człowiek uswiadamia jakie jego problemy sa czasem smieszne w obliczu ludzkich dramatów.

a i polecam listopadowe zwierciadło-mnóstwo ciekawych tematów...

 Cytat:   na dziś:  "  UMRZEC TRZEBA ŻEBY ZACZĄC ŻYĆ"

  • pikula

    pikula

    2 listopada 2009, 19:09

    bedzie trochę ciężko gdyż już jutro lece na urodzinowo imieninową kawkę do siory w sobotę na imprezkę i potem na prywatkę i w kolejny weekend na zabawę ! Ale bede zdawać sprawozdania jak mi poszło ! Mam nadzieję że mi się uda ! Pozdrawiam !!

  • marina69

    marina69

    2 listopada 2009, 09:53

    dzieki !!!a ty nie probowalas !!???ja zobacze ,ale bez owocow ,pomidorkow !!???zobacze !!!pa trzymaj sie

  • klemensik

    klemensik

    2 listopada 2009, 09:36

    I ja z chłopakami byłam rano na cmentarzu. Słoneczko świeciło cudnie. Tata mojego męża nie żyje więc potrzebna nam chwila zadumy na spokojnie. Ale Kajtek bardzo chcial trzymać świeczki w łapkach więc szybciutko się uwinęliśmy! UUUU, listopad bez slodyczy. Podziwiam!

  • pikula

    pikula

    2 listopada 2009, 08:38

    ostatnie słowa to czysta prawda ! Wśród dramatów ludzkich nasze problemimki nie istnieją !! Trzymaj sie !!

  • joowi

    joowi

    2 listopada 2009, 08:36

    Świeto zmarłych to raj dla lanserów.... co roku widze jakąś lalę, której spod spodni widać ... sandalki i inne gwiazdy w skórzanych spodniach i lakierowanych kozakach za kolana jak panie spod latarni.. masakra! Ja tez chodze do południa, raz że mała a dwa że niecierpię tych tłumów, które przychodza na cmentarz aby sie pokazac lub tez pośmiać ze swoimi znajomymi gdy ktoś inny z zadumą wspomina bliskich... powodzenia na gorzkiej diecie ;)

  • bajeczka675

    bajeczka675

    1 listopada 2009, 22:49

    Zgadzam się z tym co piszesz o Święcie zmarłych, bo dla niektórych to czas by się spotkać nad grobem z rodziną i porozmawiać. Widzę, że uczysz się doceniać to co masz i uświadamiać, że nasze problemy są niczym w obliczu ludzkich dramatów. Ja też tego się uczyłam i nadal się uczę i kiedyś właśnie usłyszałam historię kobiety która była chora na raka, mąż ją zostawił w chorobie z dziećmi. Tak mną to wtedy wstrąsneło, że teraz moje problemy stają się malutkie i cieszę się tym co mam, bo zawsze może być gorzej. Pozdrawiam cię cieplutko w ten zimny listopadowy dzień.