Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
JUPI !!!!!!!


Jest bosko-poranna waga 67,7kg.....PROTEINY DZIAŁAJĄ CUDA
wczoraj 650 brzuchów i godzina cwiczen-jedyny grzech to 2 drinki wieczorkiem-sąsiad sprzedał auto i zaprosił....pędze na przedstawienie do przedszkola potem sie odezwę-kurka ale mnie ta waga ucieszyła, juz mi lżej-ale dalej walcze...pozdr
  • bajeczka675

    bajeczka675

    20 stycznia 2010, 20:08

    Brawo. Chyba i ja musze spróbować tego Dukana, chociarz troszkę, to może mi waga ruszy w dół.

  • pikula

    pikula

    20 stycznia 2010, 13:04

    U taty na imieninach ! Ale co tam z życia również trzeba brać jakieś przyjemności ! Trzeba się rozluźnić czasem ! No w sobotę również bede rozluźniona hahahah !!! No i mam nadzieję że z zadowalającą wagą !! Pozdrawiam !

  • nextavenue

    nextavenue

    20 stycznia 2010, 11:19

    oj , a ja zanidbalam brzuszki, a one dzialaja cuda, szczegolenie w takej ilosci :))

  • boguniap82

    boguniap82

    20 stycznia 2010, 10:09

    w szoku jestem ja zwykle 100 brzuszków , max 200, a Ty aż tyle! PODZIWIAM :-)

  • aniula270684

    aniula270684

    20 stycznia 2010, 08:49

    JAK TY TO ROBISZ Z TYMI BRZUSZKAMI? PO PROSTU REWELACJA:)

  • klemensik

    klemensik

    20 stycznia 2010, 08:47

    To faktycznie, że leci na łeb na szyję. Fajosko. Ja ograniczam węglowodany, ale czysta proteinowa to to nie jest:)