Dziś mija 3 miesiące od kiedy zaczęłam dietę.Schudłam 7,2 kg,spadło 28,5 cm.Niewiele,ale powoli do celu.Zaczynając miałam nadzieję,że spadnie trochę więcej.Wiem,że to moja wina,nie zawsze w 100% stosowałam się do rozpisanej diety.Na plus jest to,że przyzwyczaiłam się do regularności w jedzeniu i sporcie.Staram się systematycznie ćwiczyć.Teraz,gdy jest coraz cieplej,więcej będzie ruchu na świeżym powietrzu(rower,ogródek,spacery).Nie będą kusić słodycze,ani z nudów nie będę zaglądać do lodówki.
Moją motywacją jest sukienka,którą chcę założyć na komunię chrześnicy 3 maja.Niewiele mi brakuje,trochę brzuch wystaje.
Z kolei 27 czerwca mam ślub i wesele brata.Chciałabym kupić sukienkę w rozmiarze 42.Marzę o tym.No ale trzeba się spiąć i walczyć.
Pozdrawiam i trzymajcie za mnie kciuki.
Pszczolka000
13 kwietnia 2015, 11:05Masz motywację i super efekt przez te 3 miesiące ;) powodzenia ;)
D0LLy
12 kwietnia 2015, 22:41mnie tez motywuja ladne ubrania :) to swietny sposob motywacji :) powodzenia!
renia2014
12 kwietnia 2015, 20:18gratuluje i trzymam kciuki za dalsze spadki, ja mam podobną wagę ale jestem niższa i oczywiście chcę zrzucić kilkanaście kg................................. czasami bywam w RST:)