Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie było mnie 12 dni


Ale jestem z powrotem. Idzie mi jak po grudzie, wprawdzie przynajmniej pilnuję się, brzuch jest mniejszy. Ale lubię jeśc, i najchętniej bym coś ciągle chrupała... Ale tak sie nie da.

Wieczorem często dodatkowo robię sobie kakao, pół szklanki wody z 1 łyżeczką kakao, do tego pół szklanki mleka, bez cukru, słodzika, piję i nie czuję głodu.

Wczoraj byliśmy na grilu u znajomych, było super fajnie, dużo nie jadłam, bo graliśmy w siatkówkę. Ale popiłam dużo piwa. Raz na jakiś czas można.

I podlewamy ogród, bo jest u nas sucho, gdzie indziej popadało, a nas pokropiło a roślinki chcą pić. 

pozdrawiam mocno!

  • gosiulek1

    gosiulek1

    21 maja 2018, 18:43

    Ludziki też chcą pić. Dlatego wcale Ci się nie dziwię. Też bym się napiła. :-)

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    21 maja 2018, 12:41

    Najważniejsze ze starasz się pilnowac

  • ola05

    ola05

    21 maja 2018, 07:45

    Oczywiście że raz na jakiś czas można zaszaleć. Jest to dobre dla zdrowia psychicznego. Nie poddawaj się