Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Załamka.

No dokładnie, strasznie wkurzające :D zaraz jak dadzą link to wracam do starego :D mam 164

Oj tam, przynajmniej wiesz na czym stoisz i nie będziesz mieć rozkmin (w najgorszym wypadku), że wyglądasz na więcej niż ważysz. ;) / a ryba nic ciekawego, NIe polecam. ;)

Mam 155 cm a studiuję ekonomię ;)

To jest elektryczna? Ja wole zwykle,mi elektrzyczna w zaleznosci od nachylenia podlogi nawet do 4 kg roznicy pokazywala:* Heh ja juz tu 3 lata mieszkam:)Planujemy kiedys z chlopakiem tu dom kupic,teraz tylko wyjatkowo tak siedze w pracy,normalnie pracuje pn-pt:)

wiesz.. wolałabym zapracować na wagę nie przeczyszczaczami a zdrowym jedzeniem :(( co do wagi - ja tez kupiłam jakis rok temu i trochę żałuję bo codzienne ważenie się doprowadza mnie do szału :(

ja miałam 3 wagi i każda wazyła inaczej tak że to jest jak najbardziej normalne. nie prpzejmuj się i działaj, a niedługo na pewno zrzucisz zbędny balast:)

Tak, łącznie z tyłkiem tak jakby, mniej więcej w połowie :)

Powodzenia :)

moja mi dzis pokazala 71 :] to tez załamka... nie wazylam tyle min 1.5 roku..i obiecalam sobie ze juz nie wroce do 7 z przodu i co? heh :/ walczymy tak? nie poddajemy sie?

ja się kochana nie warze i się czuję o dużo lepiej ;D . Jak na razie wole czekać na widoczne gołym okiem pozytywne zmiany niż widzieć tylko spadające kilogramy ...

Ja między 2 różnymi wagami w tym samym dniu i porze miałam 6 lbs różnicy, więc można. No i popieram, ważenie się wyrządza więcej szkód niż pożytków... Ale za to pani na zdjęciu ma ładny pedicure ;)

moja się popsuła właśnie ;/

musisz myśleć pozytywnie, a dokonasz wszystkiego ;)

Zrzucisz wagę :) tylko w to uwierz i działaj- nie poddawaj się:) A blender mam Brauna (450 Vat)