Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tralalala.


Doszczętnie mnie pojebał*.

W poniedziałek egzamin z anatomii a ja nie zajrzałam jeszcze do notatek.

Po co? Lepiej wpieprzać, rzygać i ćwiczyć. Brawo dla mnie...

Wiem, miałam nie pisać ale chyba potrzebuje się nad sobą poużalać.

Cele: 79,9kg (28 czerwca- powrót do domu)

76kg (18 lipca- wyjazd w góry)

67kg (październik-  studia)

Dalej się zobaczy.

 

 

  • Patos

    Patos

    10 czerwca 2012, 12:21

    Po egzaminach na pewno wyjdziesz na prostą ;)

  • yyrudayy

    yyrudayy

    10 czerwca 2012, 11:23

    Sesja.. najlepsza przyjaciółka zaburzonych, czyż nie? Stres, niedospanie, jedzenie czego popadnie (byle cukier na energię) zapijane colą, kawą i energetykami. A potem myślenie... co ja zrobiłam, co ja k*** zrobiłam?! Kochana, weź się w garść. Ja wiem, że łatwo mi pisać, a rzeczywiście jest cholernie trudno. Weź książki i wyjdź z domu. Zapakuj do torby kanapkę, jakiś owoc, picie (ale bez przesady) jak na dzień pracy dla normalnego człowieka. Wrzuć do torby sweter, mp3 i wszystkie notatki. Wyjdź. Nieważne gdzie do ogrodu (jeżeli masz), do parku, gdzieś na ławkę, nawet przed dom. Tylko nie siedź w środku. Nawet na głupi balkon (ja tam spędzam już trzeci dzień :) ). Potrzeba Ci teraz ciszy. Na zewnątrz na pewno się czegoś nauczysz, chociaż troszkę. A egzamin to loteria. A nóż trafisz na pytania z tego co przyswoiłaś:) Nie poddawaj się! Zobacz ile osób Cię dopinguje, ile wierzy, że dasz radę. Czas żebyś uwierzyła i TY :) Powodzenia!;* Odezwij się jeszcze:)

  • defeatMyself

    defeatMyself

    10 czerwca 2012, 11:16

    ja podczas nauki dostaję fioła, cały czas widzę w myślach jedzenie :( ale staram się z tym jakoś uporać, podczas egzaminów zawsze tyję :( pytanko: gdzie w góry się wybierasz ? jakieś konkretne szczyty / szlaki do zaliczenia ? :)

  • astarotta

    astarotta

    10 czerwca 2012, 10:39

    Masz jeszcze cały dzisiejszy dzień, żeby się pouczyć. Dasz radę, choć anatomia to chyba masa kucia. Może weź notatki i wyjdż z domu, nie wiem np. do parku. Tam nie będziesz miała dostępu do żarcia, więc będziesz mogła się lepiej skupić. Trzymam za Ciebie kciuki, dasz radę. Ściskam mocno :)

  • .lola

    .lola

    10 czerwca 2012, 08:16

    rób tak aby Tobie to pomagało! :* może na spokojnie podejdź do diety i postaw na długotrwały wysiłek nad sobą ? wiem, że łatwo mi mówić, bo sama próbuję..

  • california.girl

    california.girl

    10 czerwca 2012, 07:57

    no to marsz do książek zamiast do łazienki czy lodówki. dasz sobie rade. powodzenia:)

  • uLa2012

    uLa2012

    10 czerwca 2012, 00:01

    na pewno zdasz ! ;*

  • fikcja

    fikcja

    9 czerwca 2012, 23:08

    powodzenia na egzaminie ; ))

  • princessofchina

    princessofchina

    9 czerwca 2012, 22:53

    DO października napewno chociaż 70 będzie! Życzę powodzenia na egzaminie ;D

  • bluegirl77

    bluegirl77

    9 czerwca 2012, 22:25

    widzze ze ostatnio wszytskie jakos mamy z dupy z tym naszym ed , chyba kwestia znajdywania czegos co uspokoi stres egzaminowy... heh, przesylam kopa do nauki, wez sie ogarnij, nie wymiotuj.... bądź żołnierzem!!!

  • brooklyn2000

    brooklyn2000

    9 czerwca 2012, 22:11

    Pisz! "TyPrzynajmniejĆwiczysz", JaDziśOwszemNieModliłamSięNAdKiblem-alePewnieGdybyNieToŻe Przesiedziałam95%CzasuPrzedKompem,byłoByRóżnie... ACoBedeRobicWWakacje///AŻStrachPomyśleć... DlategoZbieramSiły!;) WiemŻeNadejdzieLepszyCZas. ZawszeNadchodzi...MusziszMiecSiłę-ahJakProstoUdzielacKomusRad...;/ TrzymajSię;)LeczNieBierzPrzykładuZeMnie;*