Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sylwester.

jejku Kochanie... jeśli tak czujesz to pomyśl nad tym:*

Dwa razy to dużo. Hmm... ja dziś... ale dziękuję sobie samej za chorą barierę w mojej głowie, która mnie przed tym chroni. Kiedyś było źle. Później był punkt kulminacyjny... a teraz już nie umiem. Ej, będzie dobrze... rozumiesz?

Twoj post odnosnie: A i wczoraj się zważyłam na tej nowej wadze i pokazała mi: Waga: 85,3kg ! duzo Woda: 40,9% ! malo Tłuszcz: 40,4% ! duzo Mięśnie: 29,6% !malo Kości: 9,9% !malo Kcal: 2271kcal ? A wiec juz Ci interpretuje Twoje wyniki,bo zaczelam prace gabinecie;p Cos jest nie tak z ta liczba kcal 2271,bo normlanie powinno pokazywac podstawowa przemiande materii,czyli tyle ile potrzebujesz do oddychania, regeneracji,budowy tkanek.Moze wpisalas juz z aktywnoscia fizyczna czy cos;p w Twoim przdziale wody powinno byc min.52%,a generlanie 70% w calym ciele jest prawidlowo,czyli z wagi Twojej 85 kg powinnas miec w sobie 59,5% w sobie..brakuje prawie polowy:(-rada pij duzo wody,nie na raz,a lyczkami:) Tluszczu powinno byc ogolnie ok 22%,przy Twojej wadze ok.25%:( ,a miesni 29,6%,to za malo,bo powinno byc ok.30% masy ciala.kosci nawet ok,bo powinny wazyc ok.14kg,z reguly 14-19 %,jednak masa ciala jest dla nich ciut duza. Mam nadzieje,ze sie nie gniewasz za tego posta,jak masz pytania,to pytaj:) po prostu obaczylam,a widzialam,ze cos tam jest niejasne.powodzenia w dietce

Sylwester marzenie:)

Gdybym miała kasę to natychmiast bym wykupiła tego sylwestra ;))

terapia Ci pomagała ?

Już mi przeszło i całe szczęście. Zjadłem świetną kolację, czekam na mojego Kochanka (XD) i zaraz lece ćwiczyć. Trochę mi się nastrój poprawił na wieczór, więc raczej zwracania nie będzie.

ja jem ostatnio Litewski z kminkiem, chleb to węgle, ale ten dzięki przyprawom, sprawia, że i tak jestem w wc 2x dziennie ^^'' Lwów świetny, tylko dojazd męczący :)

ja jem ostatnio Litewski z kminkiem, chleb to węgle, ale ten dzięki przyprawom, sprawia, że i tak jestem w wc 2x dziennie ^^'' Lwów świetny, tylko dojazd męczący :)

Najlepszy jest domowy chlebuś...:)) Nawet nie zdąży spleśnieć....:D A ten wypad do Lwowa, dobry pomysł, jeśli masz z kim jechać. :)

Jeśli masz z kim pojechać do tego Lwowa, to świetna oferta :)

Ja się spinam dzisiaj, chociaż straszliwie mnie mdli po suszonych jabłkach. Trzeba się starać z całych sił.

zawsze taki wypad to coś innego, nowe miejsce i na pewno super wspomnienia :)

nigdy na czyms takim nie byłam ale brzmi interesująco. Kurcze tak nie może byc rób coś z tym , terapia dobre rozwiązanie

zarcie tam jest tanie :) z reszta co to za sylwek, gdzie wpieprza sie jak swinka :P Ja wole lekko, ale zeby bylo zabawnie! W koncu nowy rok!

ciekawa oferta! tanio, ale problemem może chyba być brak wyżywienia..

super! Ja bym grzala tam :D Lwow jest sliczny [wiele osob chwali sobie]