Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mija 6 tydzień :)


Jest coraz lepiej, prawie 10 kg za mną, ja rzecz jasne nic po sobię nie widzę ale podobno schudłem :) Tak mi przynajmniej mówią znajomi. Cieszy to bardzo i motywuję do dalszej dietki. Tylko jak tak dalej pójdzie to do przyszłego roku to ja chyba zniknę :P Przez pierwszy miesiąc tłuszczyk mi ginął na ramionach, udach, łydkach a teraz w końcu ruszył się największy balon czyli brzuchol (oby niedługo brzuszek :)) A tak poza tym nie mogę się doczekać dnia kiedy zobaczę dwie cyferki na wadzę. Nie mogę sobie przypomnieć kiedy w ogóle był taki dzień, w którym waga pokazała poniżej stówki :) Oczywiście, już pamiętam, jak się urodziłem ważyłem koło 4 kg, ale nie chce wracać do tej wagi, troche za mała jak na mój wzrost :P :) Trzymajcie się ciepło :)
  • MartaKras

    MartaKras

    16 listopada 2007, 10:48

    Wow super postępy! oby tak dalej! Na Vitalii na pewno znajdziesz wsparcie i dobre rady! Pozdrawiam