Żyjemy w dziwnych czasach. Sukces, bogactwo, sława, piękne ciała. Otaczają
nas i osaczają. Wobec takiego naporu informacji, nasz umysł buntuje się. Nawet
nie zdajemy sobie sprawy, z tego, że jesteśmy ofiarami świata, w którym
żyjemy i sami go stworzyliśmy (chociaż może nie tak bezpośrednio). Z każdej
strony słyszymy o sukcesie, choć nie ma nawet definicji tego słowa!
Napływają informację, że świat bogaci się, ludzie zmieniają samochody, kupują
domy, chwalą się swoimi sukcesami. A Ty myślisz: „Jestem nikim”. Znasz to?
Mnie dopadło dokładnie to samo parę lat temu. Początkowo byłam bardzo
oporna na wszelkie rady dotyczące wyjścia z kryzysu. „Świat nie ma sensu. Inni
osiągają sukces, a ja jestem nikim”.
Gdy zaczęłam patrzeć na to wszystko chłodnym i racjonalnym okiem, doszłam
do wniosku, że problem nie leży w świecie, który mnie otacza, ale w moim
nastawieniu do świata. Odkryłam też, że ludzie tak zwanego sukcesu, nie są
wcale lepsi ode mnie, ale po prostu chwalą się rzeczami, które w moim
wykonaniu, w mojej ocenie nie byłyby godne prezentowania publicznie. Inaczej
mówiąc - inni chwalą się swoimi małymi sukcesami i nadmuchują je do
ogromnej rangi. I co ważne – nigdy nie mówią o porażkach, choć zwykle ich
życie składa się z porażek, a nie sukcesów!
1 Niestety nie pamiętam,kto to powiedział
Czym jest dla mnie sukces? Kiedy jest okropnie zimno, a ja wstanę i wyjdę na
zewnątrz, gdzie jest -20 stopni - to jest sukces. Niedawno zjadłam całą paprykę.
Nie znoszę papryki, ale zmusiłam się. Zjadłam. I to był mój sukces. Nie
zrezygnowałam na pierwszym roku ze studiów, choć psychicznie mnie
wykończyły i rozdzierały między pracą w mediach a uczelnią.. To też był mój
sukces. Mam wspaniałego narzeczonego, który mnie wspiera, bez względu na
to, co dzieje się wokół. Znaleźć kogoś takiego – to jest dopiero życiowy
sukces!!! W Twoim życiu na pewno są różne sukcesy. Moim celem jest je
Tobie uświadomić i pokazać, jak można wyjść z kryzysu oraz myślenia o sobie
lub świecie błędnymi kategoriami. Przede wszystkim musisz stać się
człowiekiem krytycznym i rozsądnym.
W pierwszej części ebooka uprzątniemy nasze życiowe kartony, które
w podświadomości hamują dalsze działanie i sposób postrzegania wszystkiego
wokół. W drugiej zajmiemy się całą resztą, przyjrzymy się różnym sytuacjom
z życia i spojrzymy na to chłodnym, rozsądnym okiem.
Jeśli masz jakieś pytania, możesz zawsze o mnie napisać. O każdej porze, bez
względu na to, czy kupiłeś ebook, czy czytasz tylko fragment. Do woli. Do
oporu. Do bólu. Pisz, jeśli mogę w czymś pomóc, to z pewnością pomogę.
Kamila914
20 marca 2015, 05:50Motywacja super :))
Venussss
19 marca 2015, 22:15Kurcze już dawno nie przeczytałam czegoś tak zbliżonego do moich myśli :). Niesamowity tekst.