Kolejna próba, kolejny start. CHCĘ i MUSZĘ w końcu dać radę! Ile razy już próbowałam i za każdym razem coś szło nie tak. Lenistwo, ciągłe wymówki, zawirowania życiowe.. Zawsze było coś przez co się poddawałam, a teraz? Będzie inaczej. Przygotuję dzisiaj harmonogram na najbliższe dni, zaplanuję posiłki i treningi. Wszytko od A do Z, żebym już nie miała żadnej wymówki. Teraz jest mój czas! :)