Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie ma zdjęc...

A to dlatego,że mam je w domu na płycie, a komputer nadal jest u rodziców.
Z racji tego, że jestem strasznie roztargniona, ciągle o płycie zapominam...
Obiecuję poprawę.:)

Powrót do pracy objwił się niespodzianką w postaci prowadzenia zmiany. A myślałam, że wreszcie będę miała spokój i mniej stresów.
Mam nadzieję, że to tylko na dwa tygdnie jak obiecują...

Odezwę się w tygodniu...Obiecuję. Pozdrawiam Was wszystkie ciepluteńko...:*
  • anezob

    anezob

    4 października 2007, 18:37

    całuję mocno jako kobietę zamężną juz. Bądźcie szczęśliwi... niech spełnią sie Wasze marzenia o Maleństwie. A zdjęcia tez bym chętnie pooglądała.

  • agusia3r

    agusia3r

    25 września 2007, 16:42

    U mnie też jojo ;) Waże 58,5kg i nic z tym chyba nie zrobię. Ale życie jest za krótkie... A dzisiaj się zastanawiałam, jak tam starania o fasolkę :) Sama czekam niecierpliwie :D I na zdjecia czekam :D

  • babola

    babola

    24 września 2007, 08:11

    czekamy i trzymamy za słowo.Buziaki

  • Roksana14

    Roksana14

    23 września 2007, 15:31

    No czekamy na te foty roztargniaku :P:P:P Na szczęście jedno jest:* Życzę Ci sukcesów,i 3mam kciuki:*Paaaaaa...:*