Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Został miesiąc...

Wg terminu z usg. Jest mi już bardzo ciężko. Coraz częściej boli mnie dół brzucha i mam jakieś dziwne skurcze tam w środku. Dobrze, że dzisiaj idę do pani doktor, to o wszystko ją wypytam. Zobaczymy też, co tam w środku wyprawia dzidzia.:)
Zrobiła badania i wyszły mi okropne wyniki moczu. Z glukozą, krwią, jakimiś ciałami ketonowymi i bakteriami. Na drugi dzień zrobiłam znowu i wszystko jest ok. Albo ze mną działo się coś dziwnego, albo coś pokręcili w laboratorium. Jeszcze muszę zrobić wymaz bakteriologiczny i wassermana i koniec z dziwnymi badaniami.;)
Z jednej strony wydaje mi się, że to już tak blisko...a z drugiej, że jeszcze tak daleko.
A potem to już wszystko będzie zupełnie inaczej....
Pokoik praktycznie gotowy. Dzisiaj przepiorę rzeczy dla dzidzi i wreszcie będę mogła je pochować do komódki.:) Taki ładny ten pokoik, najładniejszy w całym domu.:) To dobrze. Niech dzidzia dobrze się w nim czuje.:D
  • agusia3r

    agusia3r

    12 lipca 2008, 09:10

    Przez przypadek :P Bo wczoraj robiliśmy koronę na klatce schodowej obok twojego bloku (koleżanka Matika wychodzi za mąż) i pomyślałam, że wpadnę pożyczć... przedłużacz :P Bo nie mogliśmy wbić gwoździ w ścianę, to wymyślili że wywiercimy dziury. Ale niestety nie mogłam sobie przypomnieć gdzie ty dokładnie mieszkasz... I poszukałam po tej klatce ale nazwiska na drzwiach niewiele mi mówiły :P I skapitulowałam. I nie mam teraz twojego numeru telefonu bo po tym jak mi ukradli komórkę to nie mam prawie żadnych numerów... Jakoś to jednak uwiesili na takich drucikach :) A ogólnie to jak sie czujesz? Coraz bliżej końca i coraz bardziej się niecierpliwię :)

  • aischad

    aischad

    11 lipca 2008, 21:03

    nie przejmuj się bólem brzucha. Dzidiza ma coraz mniej miejsca i już nie może tak się wylegiwać, jak kiedyś. Powiem ci, że tak czasem patrzę na tego mojego łobuza i sama nie wierzę, że go urodziłam i był taki malutki, a teraz już taki duży facet z niego:)

  • aischad

    aischad

    10 lipca 2008, 21:53

    choć jest najtrudniej, skurcze, obolałe plecy, czujesz się jak dwutonowa ciążarówka i chciałabyś już urodzić, co? U mnie tak było, a do tego jeszcze upały. Miesiąc jakos w końcu minie, choć ciągnie się w nieskończoność i będziesz mieć swoje maleństwo w domku:)

  • babola

    babola

    10 lipca 2008, 18:18

    ostatni, meczący i strasznie długi.... tak to jest. Buziaki i