Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Maciek ma 5 miesięcy.

Byliśmy z nim u neurologa.
Pan doktor po badaniu stwierdził,że rozwija się prawidłowo i nie widzi nic niepokojącego.Ale na wszelki wypadek zlecił badanie krwi i usg główki.
To pierwsze zrobiliśmy wczoraj w GCZD.(my to się z nim nazwiedzamy)
A usg musimy zrobić prywatnie, bo terminy na NFZ były dopiero na kwiecień(a w pracowni byly pustki....:/).
Nawet prywatnie mamy dopiero na 4 lutego. Ciężko znaleźć takie usg. Zrobimy tam,gdzie robiliśmy pierwszy raz bioderka.
Przy pobieraniu krwi wyszło,że Maciek mało pije.Krew była bardzo gęsta. Fakt,że ostatnio apetyt mu nie dopisywał, a i ja jakoś mniej wody piłam. Ale oboje już to nadrabiamy.
Maciuś już się chyba naprawił. Humorek mu dopisuje, apetyt też. Dzisiaj mieliśmy wreszcie normalną noc.
Tylko zębów dalej nie widać.... Zuzanka go prześcignęła.;D

A ja jakoś się trzymam, chociaż mama wczoraj postawiła ptysia i zjadłam trochę czipsów i pierniczków...zwalam to na okres. Dzisiaj już mi się nie chce.:)
Zmierzyłam się i trochę spadło.Po pół,po centymetrze, ale zawsze coś.:) Waga tyle samo pokazuje, ale jeszcze miesiączkuję, więc jest szansa,że będzie mniej.
Dzisiaj już wszamałam:
- kanapki z żytniego chlebka na zakwasie(mniam-kupiłam w super sklepie z samymi chlebkami) z chudą wędlinką(nie wiem co to było).
-cafeę i pół piernika
a będzie jeszcze:
-zupka jarzynowa
-dwie kromki żytniego chlebka i coś na podwieczorek, ale co to nie wiem...
  • agusia3r

    agusia3r

    17 stycznia 2009, 19:46

    Myślę, że teraz te badania też nic nie pokażą i te drgawki to po szczepieniu :D Ja ostatnio na każdym kroku się dziećmi zachwycam... :D