Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: widać powolutku koniec...
13 listopada 2010
tak, powolutku widać koniec tego tapetowania, pachnie w domu nowością. Wczoraj pomagali wszyscy, Majusia poszła spać, a my (Synowa, 2 synusiów i ja) walczyliśmy do 2.00 w nocy, dzisiaj sprzątamy.
tyle ile trzeba. Jedna troska spadła zgłowy, rodzinka stanęła na wysokości zadania. Teraz pomyśl o sobie i na tle nowego, pięknego przedpokoju zdbaj o osobisty "lifting". Pozdrówka
paskudztwoo
13 listopada 2010, 21:51
no nareszcie synusiowie tez dupska ruszyli, ale teraz bedziesz miec fajnie :-)
milenamiss
14 listopada 2010, 02:33pewnie sporo ubyło przy takim wysiłku :))))))))))))
kitkatka
14 listopada 2010, 01:08tyle ile trzeba. Jedna troska spadła zgłowy, rodzinka stanęła na wysokości zadania. Teraz pomyśl o sobie i na tle nowego, pięknego przedpokoju zdbaj o osobisty "lifting". Pozdrówka
paskudztwoo
13 listopada 2010, 21:51no nareszcie synusiowie tez dupska ruszyli, ale teraz bedziesz miec fajnie :-)