Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
widać powolutku koniec...


tak, powolutku widać koniec tego tapetowania, pachnie w domu nowością. Wczoraj pomagali wszyscy, Majusia poszła spać, a my (Synowa, 2 synusiów i ja) walczyliśmy do 2.00  w nocy, dzisiaj sprzątamy.

Nie mam wagi, nie wiem ile ważę!!!!
  • milenamiss

    milenamiss

    14 listopada 2010, 02:33

    pewnie sporo ubyło przy takim wysiłku :))))))))))))

  • kitkatka

    kitkatka

    14 listopada 2010, 01:08

    tyle ile trzeba. Jedna troska spadła zgłowy, rodzinka stanęła na wysokości zadania. Teraz pomyśl o sobie i na tle nowego, pięknego przedpokoju zdbaj o osobisty "lifting". Pozdrówka

  • paskudztwoo

    paskudztwoo

    13 listopada 2010, 21:51

    no nareszcie synusiowie tez dupska ruszyli, ale teraz bedziesz miec fajnie :-)