Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie chce mi sie pisać


co to jest???? jakoś mnie lenistwo dopada.... (co do pisania!)

waga po świąteczno-sylwestrowa - utrzymana na poziomie 81,3kg. Wczoraj i przedwczoraj pływalnia. W Nowy Rok (czyli pierwszego) na pływalni cisza i spokój, nawet światła były przygaszone... mówię Wam PEŁNY RELAKS!!!!!!!

aaaaa wczoraj !!!!  Ludziska chyba wszyscy wyrwali popływać!!!! ale zadowolona jestem, że się wybrałam...

zjadłam trochę ciasta i troche czekolady ponadnormowo, ale chyba nie nagrzeszyłam aż tak bardzo....

pozdrowionka....

Sylwester z RODZINKĄ:

  • edytawes1

    edytawes1

    3 stycznia 2011, 11:36

    chyba jako jedna z nielicznych nie nagrzeszylas , podziwiam Cie ....pozdrawiam

  • jerzokb

    jerzokb

    3 stycznia 2011, 10:21

    że nie nagrzeszyłaś. Będę brała z Ciebie wzór na przyszłość.

  • benatka1967

    benatka1967

    3 stycznia 2011, 10:03

    na tym sylwestrowym zdjęciu

  • Gabonek

    Gabonek

    3 stycznia 2011, 08:15

    tez kocham pływanie ! Pozdrawiam !

  • paskudztwoo

    paskudztwoo

    3 stycznia 2011, 07:45

    1 stycznia to wszyscy trzezwieli dopiero, wszystkoego dobrego w nowym roku