Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No i po co zmieniałam pasek???

to nic , na pewno schudniesz ! pozdrawiam!

Mam nadzieję, że już to zabrałaś. Ufff! Zrób sobie w nocy/wieczorem ten rytuał jak najszybciej. Szkoda czasu i Twoich nerwów na tego pana. Nie musisz komentować, no co Ty. Przecież ja tego dla komentarzy nie piszę, tylko dla siebie, bo to mój pamiętnik, a że przy okazji ktoś zerknie, słówko zostawi - to tylko ma swój urok i cała w tym magia Vitalii:) Najważniejsze, że lubisz u mnie zaglądać:))) I wice wersa oczywiście.

Byłam teraz, w niedziele w tym aquaparku z całą rodziną na 2 godziny. Super zabawa ! Pozdrawiam Cie !

mi też waga ostatnio raz w dół raz w górę ok 82 kg, przez ostatnie 2 tyg. nic a nic mi nie spadło, można się zdołować, a tak pięknie spadało, może to zimno i organizm zbiera zapasy.... a facet porażka, chyba jednak musisz zmienić nr tel, pozdr

Ostatni tekst jest genialny :) ale sie uśmiałam:):):) Trzyma kciuki , żeby ten ,,przylep" sie odlepił :):) Pozdrawiam

Tobie się trafił taki bzyczący...ale przecież nie wszyscy są tacy. Jestem na głównej stronie vitaliowej.Podejrzyj! Pozdrawiam!

Może po basenie kasza z mięsem i warzywami? :) Mnie to zawsze zapycha :) Sama po basenie zawsze jestem baaardzo głodna...

jak się to czyta. Jednak domyślam się, że dla Ciebie to już niekoniecznie... napisz mu, że wychodzisz za mąż, że spotkałaś księcia i niech spada na drzewo!

Znaczy się - won! Przestaw je. Miało być parami, nawet te kwiaty, jak juz to dwa takie same. A to pnącze to jego symbolizuje - jak nic. Tak chce Cie oplatać swoja osobą, myslami.... Mówię Ci, wiedźma dobrze kombinuje:))) Kwiaty przestaw, możesz na razie wytrzeć tam kurz i zostawić pustą lub ustaw dwa takie same! Buziaki!

to trzeba muchę zabić bo lato się skończyło hihihi

Rozbawiłaś mnie doszczętnie. Cyli jego sms-y mają swój urok. ha ha ha!

dobre :))) A do jedzenia na noc najlepszy chudy biały ser, bez pieczywa oczywiście :)

lubię czytać twoje wpisy a te sms od p. D . rozwalają mnie doszczętnie . Miłej zabawy na basenie . pozdrawiam . Stasia

Ile Ty chcesz jeszcze się męczyć z tym facetem, co? No chyba, że Cię to bawi. Ale nie sądzę. Czuję się po części trochę odpowiedzialna, bo to za moją namową zrobiłaś coś w tym rogu dot. związków. Weź przyjrzyj się jeszcze raz, co Ty tam masz, albo napisz mi konkretnie i szczegółowo co tam się znajduje, czasami zwykła korekta zdziała zmianę na lepsze. A jeśli nic z tego nie wyjdzie, to jako stara szamanka i czarownica od wielu lat:) polecam zrobić rytuał odcięcia:) Wieczorem weź kartkę papieru, napisz jego imię, wszelkie dane, nr telefonu i co tam jeszcze chcesz. Postaw wcześniej białą świeczkę i mówiąc w myślach, że życzysz mu wszystkiego najlepszego i prosisz go, o to, aby znalazł sobie kogoś, kogo może kochać i być szczęśliwy - opuścił Cię raz na zawsze! I spal tą kartkę. Powinno podziałać!

i muche łatwiej ubic packą :P, a po basenie nie zblizaj się do koni :D

Jutro brdzie minus na wadze, ona ma to do siebie niestety. Pan D.... Ubic muche poprzedniczka ma racje;)

Trzy godziny frajdy w wodzie na pewno posłuży wadze :)