Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wpływ mandarynek na wyniki cyfrowe....


Waga na dziś 77,8 kg (od wczoraj + 0,5)

 

i tyle właśnie (pół kilograma) było mandarynek, które zeżarłam bez pomyślunku!

 

Zjedzone wczoraj:

śniadanie -  3 małe kromeczki chleba z twarogiem ziołowym i pomidorem + kawa,

II śniadanie - owoc kaki, i twarożek wiejski lekki

Obiad - kalafior bez dodatków i kawałek dość tłustego łososia (mały kawałek)

między godziną 16.00 a 18.00 - pół kilograma mandarynek!!!! chyba jako podwieczorek!!!

Kolacja - sałata lodowa - kilka listków i herbata "Spalanie"

 

 

W Lidlu zaczęły się juz słodycze, takie które pamiętam z dzieciństwa, bo byłam w tej grupie szczęśliwców, która dostawała "paczki" w Niemiec.....

a Lidl jako chyba jedyny sprowadza produkty z Niemiec, a nie zaopatruje się w naszych hurtowniach.

Nie ukrywam, że kuszące są te słodycze: marcepany w różnych smakach, pralinki z chrupiącymi kuleczkami w środku, mikołajki i inne ozdoby choinkowe z pysznej mlecznej czekolady, nadziewane nugatem albo chrupiącymi "cosiami".......

Słodyczy nie jadłam już......, hmmm...., nie pamiętam.....

a pipczona waga rośnie zamiast spadać!!! W założeniach miałam, że dziś będzie na wadzę 77,1 kg, a jutro 77,0 kg !!!!!

Dziś chyba zaleje się wodą!!!! bo ostatnio mało pijam co też może być przyczyną zachamowania metabolizmu. Ale to tylko takie moje wynurzenia filozoficzne.....

taki mam kolor włosów, bo ostatnio coś mi zżółkły:

 

Buziolki

  • gwiazdolinka1982

    gwiazdolinka1982

    28 października 2011, 06:29

    lepiej pół kg mandarynek niż poł kg ciastek :)))) to pewnie woda :)Kolorek śliczny.

  • maggi764

    maggi764

    28 października 2011, 01:29

    Nie panikuj , mandarynki nie sa takie zle ... a slodycze w Lidlu mniam ..wiem bo zagladam do lidla czasami ..ale wole omijac szerokim lukiem i ciesze sie ze nie mam go po drodze ;-)

  • Karampuk

    Karampuk

    27 października 2011, 19:17

    mandarynki pewnie dzisiaj wysikasz i bedzie ok

  • magpie101

    magpie101

    27 października 2011, 15:14

    Pol kilo mandarynek to 175 kcal, wiec przy Twojej malej ilosci jedzenia nie mandarynki sa winowajca! U nas swiateczne slodycze w lidlu sa juz od miesiaca, ja jak tam wchodze to musze szybko mijac chalwe, bo jak bym kupila to cala bym pozarla!

  • izulka710

    izulka710

    27 października 2011, 14:37

    chyba wszystkich kuszą:(Fajny kolorek!!!!!!!!!!

  • agnes315

    agnes315

    27 października 2011, 10:58

    to niemeiecki sklep, to jakie ma produkty na święta sprzedawać? pewnie, że niemieckie. Uwielbiam... Co do ryb to tłuste ryby są bardzo pomocne w odchudzaniu i można je jeść i w dużych ilościach, podobno...Kilorem bardzo ładny, żółte są bleee :)) Buziaki

  • jerzokb

    jerzokb

    27 października 2011, 10:26

    ma najlepsze słodycze - tak uważam. Co do reszty produktów z Lidla nie jestem tak przekonana.

  • Joannaz78

    Joannaz78

    27 października 2011, 09:53

    Tak tez pamietam te slodycze, a najbardziej mieciutkie pierniczki w mlecznej czekoladzie

  • Ebek79

    Ebek79

    27 października 2011, 09:26

    To chyba tak nie działa z tymi mandarynkami. Woda powinna ci pomóc i waga spadnie:)

  • agawaga

    agawaga

    27 października 2011, 08:57

    Bardzo ładne włosy, też mam ochotę na taki kolor, może kiedyś..., pozdrowienia

  • sevenred

    sevenred

    27 października 2011, 07:40

    te lidlowe słodkości, mniam !

  • hoffnungsvoll

    hoffnungsvoll

    27 października 2011, 07:37

    Ja wczoraj zrobiłam ciemny brąz. Ciągnęło mnie w stronę czarnego, ale to może stopniowo.

  • malicka5

    malicka5

    27 października 2011, 07:19

    Skąd ja to znam; zjadam pączka, który waży 100 g i potrafię przytyć 0,5 kg. Musisz więcej ćwiczyć, bo nie spalisz tłuszczu. Bardzo mało jesz i na pewno spowolniłaś metabolizm.

  • Nimma

    Nimma

    27 października 2011, 06:56

    Ładny kolor, w ogóle masz ładne włosy - takie lśniące :) A brak wody faktycznie może Ci hamować wagę...