Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Uwaga wracam :))


Wracam na tory normalności, to znaczy przełknęłam rozstanie z moim Szczęściem (Wnuczką Najukochańszą na świecie!!!!)

....pewnie jeszcze nie raz sobie tu popłaczę z Wami za Nią....

 

 

ale

 

 

Wczoraj przed osiemnastą połączyłam się z nimi przez skypea, i mi juz lżej, bo Majka wcale nie miała czasu, żeby pogadać z babcią!!! Tam jest taki mały Ktoś od kuzyna od synowej, więc szalała z nim i tylko powiedziała "Cześć, kocham cie... paaa".

 

Lżej, bo przy wyjeździe wcale tak kolorowo nie było.....

 

Jeszcze nie mieli swojego lokum, ale około 17:00 czasu Weymouth mieli ogladać swoje małe mieszkanko (czyli pokój troszkę większy od tego który mieli u mnie) ale już swoje!!!! i to jest ważne!!! czynszowe, nie podnajęte, za które sobie sami będą mogli płacić i co najważniejsze, będzie ich na nie stać!!!!!! (daj Boże!)

Dzisiaj idą załatwiać pracę! Narazie tylko dla syna, potem przedszole dla Majki i praca dla synowej.

 

Dziewczyny myślcie pozytywnie o tych moich młodych, żeby im się ułożyło.....

 

a wiem, że mogę na Was liczyć

 

KOCHAM WAS poprostu!!!!!!

 

Buziolki.....

  • magdzikkk88

    magdzikkk88

    21 września 2012, 18:41

    Uda się im:) Wyjeżdżałam do Anglii do pracy w czasie studiów i takim parom jest łatwiej niż jednej osobie, poradzą sobie, a mała szybko się zaaklimatyzuje, a jeszcze jak mają tam rodzine to Ty kochana nie masz się już o co martwić, ja też zamierzam wyjechać, jeśli tu nic nie znajde:)

  • Litty

    Litty

    21 września 2012, 01:05

    Na pewno im sie ulozy! Musi sie ulozyc!

  • kitkatka

    kitkatka

    20 września 2012, 23:49

    Powodzenia dla młodych. Pozdrówka

  • malicka5

    malicka5

    20 września 2012, 21:24

    Fajnie, że już przełknęłaś łzy.

  • Nimma

    Nimma

    20 września 2012, 19:40

    Wszystko się ułoży :) Cieszę się że już lepiej :)

  • marta3114

    marta3114

    20 września 2012, 18:06

    jasne, że im się uda....NAM się udało to i im się uda! Zobaczysz jakie będą fajne odwiedzinki.....:) pozdrawiam

  • mundziu

    mundziu

    20 września 2012, 14:17

    Ułoży im się na pewno....aczkolwiek a propo przedszkola to trochę nieopłacalne tam jest chyba lepiej niech pracują na zmiany - przynajmniej dopóki młoda nie pójdzie do szkoły - wiem, że da się dogadać w firmie tak by móc się dzieckiem zajmować na zmianę.

  • ANULA51

    ANULA51

    20 września 2012, 12:43

    Musza wreszcie zyc jak dorosli podejmujacy decyzje sami za siebie

  • wandalistka

    wandalistka

    20 września 2012, 12:22

    dobrze, ze Majka tam ma zajęcie:) nie będzie myslec i Tobie bedzie lzej:)) młodzi dadzą sobie radę:)) oni zawsze dają sobie radę:) moja córka tez jest we włoszech z synkiem i chłopakiem i mimo trudności jest OK:) wiem, ze i tak bedziesz sie martwić, ale z czasem bedzie łatwiej

  • misiak1962

    misiak1962

    20 września 2012, 12:02

    Trzymam za nich kciuki .Pozdrawiam

  • lwica1982

    lwica1982

    20 września 2012, 10:38

    Hi , pewnie ze dadza sobie rade!! w UK troszke lepiej - ja tez tesknie za rodzicami i bratem bo tylko ich mam w Polandzie - wiekszosc przyjazni sie rozmylo gdzies....

  • agnes315

    agnes315

    20 września 2012, 10:16

    Małgoś, ja mam bardzo dużo kurtek i ona o tym wie i bezczelnie wykorzystuje :( A ja za dobra jestem, frajerka wręcz bym powiedziała..

  • konrado.barbara

    konrado.barbara

    20 września 2012, 09:38

    trzymam kciuki bardzo mocno!!

  • anna20061

    anna20061

    20 września 2012, 09:19

    A widzisz i po co tyle lez bylo :)

  • agnes315

    agnes315

    20 września 2012, 09:07

    Wszystko się uda, zobaczysz. Choć kciuki na wszelki wypadek potrzymam :) Buziaki

  • pietraska3

    pietraska3

    20 września 2012, 09:02

    A dlaczego miało by im się nie udać? Są młodzi ,pełni energii i nadziei na lepsze jutro....Uda im się na pewno trzeba myśleć optymistycznie Pozdrawiam

  • ilona761976

    ilona761976

    20 września 2012, 08:50

    Będzie dobrze i cieszę się, że Tobie lżej jak widzisz, że Maja ma się dobrze....myślmy pozytywnie ;-) Zobaczysz wszystko się uda - akurat słyszę z tv takie słowa z reklamy hihihi....Pozdrawiam ;-)

  • Windsong

    Windsong

    20 września 2012, 08:50

    Na pewno im się powiedzie, z tego co piszesz nie czekają tylko wzięli się ostro za działanie. Jak dobrze, że jest internet i skype, możecie się codziennie widzieć i słyszeć, będziesz na bieżąco :) Pozdrawiam.

  • dziuba1974

    dziuba1974

    20 września 2012, 08:50

    hej Malgoniu,tak cie czytalam ale nie moglam komentowac i wiem co czulas...juz ci kiedys pisalam,a mlodzi sobie poradza nie ma innej opcji ..ZYCIE!!!!! a bacia za wnusia bedzie tesknic to normalne!...teraz syn jest glowa rodziny i bedzie pracowac i zarabiac a to wszytko sie samo ulozy,wiadomo nikt nie ma lekko na obczyznie na poczatku,....czas i tylko czas..buziolki!

  • MargotG

    MargotG

    20 września 2012, 08:35

    Buziolku Ty Nasz, dobrze, ze juz Ci troszke lepiej! Na pewno im się ułoży: są młodzi, mają siebie i dużo chęci. Z takiego miksu może wyjść tylko jedno: powodzenie! A Ty już nie płacz, bo będziesz miała spuchnięte oczka.