Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mgła zawisła w drodze do pracy....


Waga na dziś 88,9 kg hmmmm

Zjedzone wczoraj:

9.00 - pół kromki chleba z łososiem który został z sobotniego obiadu (kawałeczek, może z 50 gram) + kawa

14.30 - 2 kluski ciemne + udko + sałatka z papryki

16.00 - jedna gałka lodów

20.00 - kapusta pekińska z pomidorem.

pół lampki wina typu wermouth...

Waga niestety w górę :(

 

Przypuszczam, że to brak wypróżnienia sprawił....

Za oknem mgła ...., u Was też???

 

Weekend spokojny, spacerowy.....

za 10 dni wylatuję do Alanyai, strachu pełna doopa!!!!

 

Buziolki........

 

  • Emily24

    Emily24

    22 października 2012, 19:45

    A mnie bardzo zastanawiaja "2 ciemne kluski" :-) coz to za kluski?:-)

  • magpie101

    magpie101

    22 października 2012, 11:19

    Czytajac Twoje menu jestem glodna, bo tak malo jest tego, a mimo to waga u Ciebie stoi! Moze zbadaj hormony?

  • mundziu

    mundziu

    22 października 2012, 09:42

    myśl o urlopie a nie wadze :))))))))))