Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
biegamy z tymi pustymi taczkami.....


...bo nawet nie ma czasu załadować tych taczek ....

 

Waga na dziś 88,5 kg

 

taki mam młyn i nerwówkę z pracy, że normalnie nawet nie zrobiłam wczoraj wpisu!!!!

 

...w życiu też młyn..

 

po 2 latach od rozwodu zaczynają się schody......

bo ja chcę powoli ułożyć sobie życie, a mój były małżonek zaczyna pokazywać rogi....

 

Wyprowadził się z mieszkania 2 lata temu, zaraz po rozwodzie i wynajmuje mieszkanie razem ze swoją panią, nie wymeldował się z mojego mieszkania, a teraz robi problem, że mój D. bedzie ze mną mieszkał i z moim synem (pełnoletnim synem!!!)

Mieszkanie jest spółdzielcze, ja jestem i byłam głównym lokatorem, bo dostałam to mieszkanie od moich rodziców w drodze zamiany. Ale wiadomo, że było to w czasie trwania związku małżeńskiego, więc musielibyśmy zrobić podział majątku. On nie chce podziału majątku, bo ma firmę nurkową i superauto, a ja mam salon i kredyty nie spłacone.....

a dzieli się i majątek i długi, no nie?

Nie jest to mieszkanie własnościowe, tylko spółdzielcze i cały problem polega na tym, że on musiałby się zrzec połowy wkładu, który wynosi: UWAGA, UWAGA!!!  120,- zł. ale oczywiście nie chce ode mnie tych 60,-zł!!!!!

 

Upiera się, że "gdybyś mieszkała tam tylko z dziećmi, to bym to podpisał, a jak tam ma się wprowadzić jakiś facet, to nigdy tego nie podpiszę!"

Skomplikowane to trochę, nie będę Was tu zanudzać. Wychodzi na to, że czeka mnie jeszcze długa droga do ustabilizowania sytuacji....

 

Dobrze, że ten mój D. w takich sytuacjach mnie raczej uspakaja i nie przejmuje się tak jak ja.

za to mój młodszy syn bardzo się przejmuje, bo mój D. gotuje mu obiady, szykuje śniadanie do szkoły; jak jestem w salonie to dość dużo rozmawiają ze sobą....

i widzę, że jest mu przykro za zachowanie tatusia....

 

oj, życie...

a może mój "ex" jest tak po ludzku zazdrosny?

 

Buziolki......

  • zosienka63

    zosienka63

    22 października 2012, 07:32

    Tak Małgosiu , jest zazdrosny, bo jak to? . Ty jesteś szczęśliwa i to go zabolało . Ach ci faceci . pozdrawiam i życzę mimo wszystko porozumienia w sprawie mieszkania .

  • izulka710

    izulka710

    20 października 2012, 18:35

    Małgosiu powodzenia i pozdrawiam serdecznie!

  • dostepnatylkonarecepte

    dostepnatylkonarecepte

    19 października 2012, 22:53

    Myślę, że zazdrości jest w tym trochę. Mam nadzieję, że się ułoży .

  • wandalistka

    wandalistka

    19 października 2012, 19:32

    myślę, ze jest zazdrosny...moze lepiej by sie czuł gdybyś była sama......taka nieporadna:( oni to lubią......zawsze czuć sie panem sytuacji, niestety byli mężowie to zaraza:( spróbuj sie dowiedzieć w urzędzie w wydziale meldunkowym czy jako główny najemca nie możesz go sama wymeldować.....

  • Windsong

    Windsong

    19 października 2012, 12:34

    Moja babcia powiedziałaby, jak pies ogrodnika, sam nie weźmie, nikomu nie da. Tak samo jak on masz sobie prawo układać życie ! Ach faceci, kto ich zrozumie! Pozdrawiam :)

  • nika7423

    nika7423

    19 października 2012, 12:08

    a nie możesz go sama wymeldować? zgłaszasz,że nie mieszka od 2 lat i sami go wymeldują...

  • KaSia1910

    KaSia1910

    19 października 2012, 11:08

    Postrasz go że ty przeprowadzisz podział majątku jeśli się nie wymelduje, wtedy zmieknie. Co on teraz ma do twojego życia, niech się zajmie swoją panią.pozdrawiam

  • magpie101

    magpie101

    19 października 2012, 11:03

    Z tego co wiem to mozna zglosic to , ze mieszka gdzie indziej bez meldunku, nie chce dobrowolnie to musisz dzialac zlosliwie!

  • mundziu

    mundziu

    19 października 2012, 10:56

    a podział majątku też bym radziła zrobić bo jest to jedyna rzecz co nie ulega przedawnieniu. Może za 5 lat złożyć i wymyśleć niestworzone rzeczy co to mieliście. Teraz robisz remont a czy zrobiłaś zdjęcia jak wcześniej wyglądało??Potem powie, że remont on zrobił i udowadniaj jak było. Mój nawet do dywanu sprzed 20 lat się przyczepił, który wyrzuciłam już dawno. Stąd ja już 7 lat czekam bym mogła zrobić remont. A podział majątku można też spokojnie przeprowadzić tylko trzeba powiedzieć przed sądem ja zostawiam sobie to.... on to... i że oboje się z tym zgadzacie i jest ok.

  • mundziu

    mundziu

    19 października 2012, 10:52

    złóż sprawę do sądu administracyjnego o wymeldowanie sądowe. Ja tak zrobiłam. Policja przesłuchała sąsiadów, synów i... wymeldowali go.

  • agnes315

    agnes315

    19 października 2012, 10:09

    Pewnie, że jest :)) olej to. A najlepiej idź do prawnika. Buziaki

  • asik187

    asik187

    19 października 2012, 09:21

    Jak on ma swoja pania to jest ok, ale Ty to juz nie masz prawa sobie zycia ulozyc....oj Ci faceci. Trzymaj sie cieplo!!!

  • marta3114

    marta3114

    19 października 2012, 09:20

    powodzenia w takim razie!! pozdrawiam

  • Nimma

    Nimma

    19 października 2012, 08:47

    Hahaha, męska duma urażona :) Boli go, że kogoś masz ;) Będzie dobrze :* Może niech syn z nim porozmawia, że D. jest w porządku? Zawsze to jeden argument mniej :)