Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałek, dzień 28


Poniedziałek

I śniadanie:

 pół szklanki kawy z połową szklanki mleka 1,5 proc.tł

jedna kromka chleba mieszanego, twaróg  chudy z jogurtem naturalnym z natką i dymką

pomidor

II śniadanie:

melon

1 kromka chleba chrupkiego

pół szklanki kawy z połową szklanki mleka 1,5 proc.tł.

obiad:

rolada z piersi kurzej

kapusta bez zasmażki ale za to z boczkiem, łyżka sosu zagęszczonego mąką razową.

kolacja:

         1 jajko na twardo + szpinak z czosnkiem, kromka chleba chrupkiego.


WAGA:

było 90,5 kg

jest 86,7 kg

od 28 dni spadek = -3,8 kg

 

Waga mnie wkurza, bo się buja.....

Miała być "5" na drugiej pozycji, a nie ma! buuuuu (szloch)

W piątek, sobotę i niedzielę ćwiczyłam po 40 minut dziennie (zumba, callanetics i jakieś cardio z neta), to może dlatego waga wzrosła..... :)

Buziolki.....

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    7 października 2014, 17:41

    To jędza z tej wagi!

  • moderno

    moderno

    6 października 2014, 11:19

    Z pewnością waga sprawdza Twoją cierpliwość

  • benatka1967

    benatka1967

    6 października 2014, 09:22

    przetrzymasz ją :)

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    6 października 2014, 07:45

    Ja sie nie znamna cwiczeniach, ale musi byc lepiej. Pieknie masz przygotowane te posilki. Jak pamietam ze swojego odchudzania - to byl klucz do sukcesu.