Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jak tu dietkować?


jak mam trzymać dietę, jak piję mleko z miodem, masłem i czosnkiem!!!??

W dodatku wieczorem!:(

Nie byłam na pływalni... buuuu....

Przez 20 minut kręciłam "rowerki", w pozycji leżącej.

Ale słaba dzisiaj jestem paskudnie.

Zjedzone dzisiaj:

4 kwadraty chleba żytniego z twarogiem, szynką i pomidorem.

1 mandarynka i pół jabłka.

Pierś z kurczaka.

Kawa z mlekiem.

Herbata z imbirem.

Herbata "zdrowe gardło".

Mleko z miodem, masłem i czosnkiem.

Woda z cytryną.

Sałata+pomidor+ogórek konserwowy+przyprawy.

Woda z cytryną.

i znowu woda z cytryną.

Dalej zalewam się wodą...

Buziolki.....

  • sachel

    sachel

    20 listopada 2018, 08:20

    Zdrówka!!! Mnie w takich sytuacjach imbir stawia na nogi. Trzymaj się kochana:)

  • misiak1962

    misiak1962

    20 listopada 2018, 00:23

    Zdrówka życzę ,teraz się kuruj a potem będziesz ćwiczyć .Pozdrawiam

  • kitkatka

    kitkatka

    19 listopada 2018, 23:19

    Zdrówka. Na dietę przyjdzie czas za kilka dni. Polecam jeszcze napar z goździków. Działanie przeciwzapalne potwierdzone. Buziol

  • Gacaz

    Gacaz

    19 listopada 2018, 22:00

    Zdrowia życzę, potem będziesz myśleć o reszcie.

  • barbra1976

    barbra1976

    19 listopada 2018, 21:35

    To patent mojego taty był na zaraze :) albo to samo ale zamiast miodu kogel mogel. To drugie w związku z cukrem pewnie mniej prozdrowotne ;)

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    19 listopada 2018, 20:09

    A Małgosiu mleczko w związku z przeziębieniem? Moze zamień na miksturę cytryna, czosnek, miod? Chociaż to podobne kalorie. Zrobić sobie mozna jeszcze rozgrzewająca herbatkę, ale i to procenty czyli kalorie. Czyli nie ma dobrego wyjścia...

    • Malgoska39

      Malgoska39

      19 listopada 2018, 20:59

      Tak. W związku z przeziębieniem. No cóż, dodatkowe kalorie lepsze niż choróbsko! :)

    • Magdalena762013

      Magdalena762013

      19 listopada 2018, 21:14

      Przeczytałam właśnie we wcześniejszym wpisie. Współczuje. A pewnie na zwolnienie nie chcesz iść.