Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 7 :) luźna spódnica ;)


Hej ;*

Dzisiaj padam na pysk! Cały dzień w szkole, poprawa, a potem z mamą na 2 godzinki na siłowni :) zmęczyłam się okropnie! zaraz idę się umyć, a potem fizyka..... ;/

Na akademii wszystko wyszło dobrze, były 2 tury, zaśpiewałam spoko, ah kocham śpiewać ! A potem dyrka i z-ca dyrki podeszły i mi gratulowały że ładnie było xd. Rano zakładam spódnicę galową i... luźna! HURA HURA HURA chudnę!!!! co widać po ciuchach :)

Dzisiaj ostro zgrzeszyłam, zjadłam drożdżówkę.... Ale potem ją na pewno spaliłam :)


'rzygam' już serkami wiejskimi i białym serem :(

dobra nie ma się co rozwodzić. lecę.

Miłego wieczoru
  • miska2909

    miska2909

    8 maja 2012, 22:24

    oo,dodaj może kiedyś nagranie jak śpiewasz :>

  • lovehatelove

    lovehatelove

    7 maja 2012, 21:49

    fajne uczucie, kiedy widac efekty po ciuchach, nie? :D gratuluję ; )