Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
leń do ćwiczeń- pokonany! ;)


Hej :)

omg, ale dzisiaj mi się nie chciało ćwiczyć! przez ten upał! ale jak sobie pomyślałam o spadku wagi, który jest bardziej realny dzięki ćwiczeniom to przestałam marudzić, przebrałam się i poćwiczyłam:

p90x Brzuch
Mel B ABS
rozciąganie 10 min
rowerek stacjonarny 90 min

i chyba to wszystko na dzisiaj, chyba że później jeszcze popedałuję... może wieczorkiem...

na podwieczorek wczoraj zjadłam 2 plastry arbuza, ach, pychota!!

a dzisiaj na podwieczorek zjem kilka śliwek (żółte, nie wiem jaka to odmiana :P) i garść malin :)

wago spadaj, spadaj! centymetry, zmniejszajcie swoją ilość!!!

buźka :*


Edit: popedałowałam jeszcze 60 min (ale się spociłam! jednak rowerek też męczy!), więc do aktywności dopisałam, i w sumie wyszło dzisiaj 90 min rowerka
  • MartynaUrbanska

    MartynaUrbanska

    9 sierpnia 2013, 14:30

    Brawo !!!

  • Aguilerra

    Aguilerra

    8 sierpnia 2013, 22:41

    Gratulacje dla Ciebie :)!

  • mentalna_kanadyjka

    mentalna_kanadyjka

    8 sierpnia 2013, 21:40

    mirabelki :D ubóstwiam. kocham. uwielbiam. duuużo tej aktywności :P na pewno w porównaniu do mnie haha :D lenie się strasznie. szkoda, że od oglądania meczów tenisa się nie chudnie :P

  • vitalijczyka

    vitalijczyka

    8 sierpnia 2013, 15:50

    Najwazniejsze to pokonac lenia, a jeszcze w taki upał to już w ogóle satysfakcja +100%. Te sliwki to mirabelki :D

  • Rakietka

    Rakietka

    8 sierpnia 2013, 15:45

    Bardzo fajnie, że się przemogłaś ;)