to chyba przez te upały i niekonczące sie kłopty, dietke troche
olałam z tego powodu, ale i tak schudłam chociaż nadal nie wiem ile bo
wagi nadal brak, może mój J kupi mi ją wreszcie... musze mu tylko o tym
powiedziec, żeby wiedział że ma ją kupic...
umówilam się też do mojej pani doktor, zobacze co mi powie,
narazie widze ze jest poprawa zewnętrzna... tylko co tam w środku się
dzieje...