a tak było wczoraj...... mały fotoreportaż
najpierw była hala ludowa......
potem romantyczny spacer po ogrodzie japońskim
na koniec dostałam rózę...
a wczesniej był jeszcze obiadek w la scali....tu tylko widok ze stolika
slimaczki, zupka cebulowa, sałatka....mmmmmmmmh pycha
oby tak częsciej......
no i małe zakupy na rynku....
znalazłam fajną torebkę......
wieczorem w domu było winko
wpadli do nas szwagier z dziewczyną....
wiec mielismy towarzystwo......
swiętowanie rocznicy zakończyło się dzisiaj rano
mąż pojechał do pracy
a ja klikam w necie....
o 12 ide na kawe do koleżanki
muszę w koncu gzies wyjsc
chociaż boje się ze będe reagowac na wszystko płaczem
po moich ostatnich przejsciach
nie wiem czy jestem gotowa na kontakty z ludzmi tzn. ze znajomymi
pozdrawiam słonecznie
czarna88
2 sierpnia 2007, 10:24widze ze miałs fajniutka rocznice ... mogłaby sie dowiedziec gdzie to byliscie w tych ogrodach japonskich bo jest tam slicznie tez bym chciala to zobaczyc ... :) a mieszkam niedaleko wrocławia ...
ziabcia
2 sierpnia 2007, 10:19jedzonko w La scali=tam są same dobrotki...zazdroszcze