wczoraj odebrałam wynik glukozy po 60 min. wyszło 126... mam nadzieję ze jest ok . i mam nadzieję ze więcej już nie będę musiała robić tego badania.
w weekend zaliczyłam mam nadzieje dwa koła....teraz egzaminy...nieee.... jak mi sie nie chce uczyć..... teraz to bym tylko lezała :)))
poniedziałek i wtorek miałam wolny.... wiec małe porządki... umyte okienka...wyprane firanki....prasowanko...pranko.... obiadek... i inne sprawy.... a wieczorem miałam nogi jak serdelki
:))))
od dziś juz w pracy.... znowu mają co do mnie jakieś plany... ale jakoś sie nie nastawiam na nie....chociaż pewniwe miałabym z tego macieżynśkie.... ale teraz to chce tylko świętego spokoju...