no i jestesmy chorzy... ja miałam 39 gorączki... ale na szczęscie juz spada a mąz ma bardzo wysoki cholesterol.... na leki dzis wydalismy chyba z 200 zł... a do tego Marta zaczyna kaszlec.... obłęd jakis...
mąż musi trzymac diete... a czekoladki mu bardzo smakują... ale dzis jak zobaczył swoje wyniki to sie niezle wystraszył...mam nadzieję ze w koncu będzie dietkował... i sport jakis uprawiał ....
w całym tym dzisiejszym nieszczęsciu jedna pozytywna wiadomosc.... z bioderkami wszystko ok... i juz nie musimy jeździc na kontrole
verden
30 stycznia 2009, 15:56zdrowka Wam wszytskim zycze :)
Cwalinka
30 stycznia 2009, 12:22dzisiaj zrobie wg przepisu ten chlebus ale z polowy porcji :D jak zdrowko?
Cwalinka
29 stycznia 2009, 19:57ze z bioderkami wszystko w porzadku, ja mam 12 lutego kontrole. a wam zycze zdroweczka :D
ellejolie
29 stycznia 2009, 16:55niestety, teraz wszyscy choruja :/ slicznego masz dzidziusia :)